FC Toruń - Constract Lubawa: Wicemistrz zdobył Arenę Toruń! [RELACJA, ZDJĘCIA]
FC Toruń podejmował Constract Lubawa dopiero 4 listopada, ponieważ wcześniej plany obu drużynom krzyżował koronawirus. W końcu jednak udało się rozegrać pojedynek, w którym eksperci upatrywali faworyta w zespole gości. Ekipa z województwa warmińsko-mazurskiego prezentuje bardzo ciekawą, efektowną grę i mogliśmy to obserwować w środowy wieczór w Arenie Toruń. "Pomarańczowo-Czarni" nie zdążyli dobrze się rozgrzać, a już w 1. minucie piłkę z bramki musiał wyciągać Krzysztof Iwanek. Po dobrze wykonanym rzucie rożnym, na listę strzelców wpisał się Vitinho. Dwie minuty później po stracie piłki przez bramkarza gospodarzy, na 2:0 podwyższył Pedrinho.
Gospodarze nie zamierzali łatwo składać broni. W 18. minucie Marcin Mikołajewicz wykorzystał podanie w pole karne i zapewnił torunianom bramkę kontaktową. Kiedy wydawało się, że wynikiem 1:2 zakończy się pierwsza połowa meczu, kolejną stratę Krzysztofa Iwanka wykorzystał były piłkarz FC Toruń - Tomasz Kriezel. Ładne uderzenie z połowy boiska dało Constractowi strefę komfortu.
Czytaj także: Polski Cukier Toruń - Polpharma Starogard Gdański: Show Kuliga i wygrana gospodarzy [RELACJA, ZDJĘCIA]
Po zmianie stron przewagę osiągnęli goście, a ekipa Łukasza Żebrowskiego niespecjalnie potrafiła znaleźć receptę na dobrze dysponowanego rywala. Na dodatek w 35. minucie stracili Marcina Mrówczyńskiego, który z grymasem bólu na twarzy opuścił parkiet. W 39. minucie znakomicie przed bramką Constractu odnalazł się Mikołajewicz i skutecznym strzałem ponownie podłączył swoją drużynę do tlenu. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych. Efektowna akcja Grubalskiego zakończyła się czwartym trafieniem dla wicemistrza Polski, który ostatecznie wywiózł komplet punktów z Areny Toruń.