O ile remis w wyjazdowym meczu z Kotwicą Kołobrzeg Elana mogła zapisać po stronie sukcesów, o tyle podział punktów w konfrontacją z Nielbą Wągrowięc był sporym rozczarowaniem dla kibiców "Żółto-Niebieskich". Okazja do zmazania plamy pojawiła się bardzo szybko. W sobotę (29 sierpnia) torunianie udali się na wyjazd do Floty Świnoujście. W podstawowym składzie zobaczyliśmy aż trzech Hiszpanów - Jose Plazasa, Sergio Camacho i Estebana Munoza Nogalesa. Czy taka zagrywka opłaciła się Dariuszowi Grzegrzółce? Zdecydowanie tak!
Flota Świnoujście - Elana Toruń, podsumowanie
Już w 12. minucie spotkania jeden z Hiszpanów odpłacił się trenerowi za zaufanie. Do siatki Floty trafił Sergio Camacho. Spotkanie znakomicie ułożyło się dla torunian. Goście starali się podwyższyć rezultat. Najlepsza okazja pojawiła się w 35. minucie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Matus Marcin.
Po przerwie Elana bynajmniej nie zamierzała zwalniać tempa. Efekt przyszedł względnie szybko. W 54. minucie arbiter podyktował drugą "jedenastkę" dla przyjezdnych i tym razem Mariusz Kryszak był bezlitosny. Rozpędzeni "Żółto-Niebiescy" w 70. minucie wbili kolejnego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Zagórski, który przed nowym sezonem wrócił do grodu Kopernika. Zwycięstwo było już na wyciągnięcie ręki.
Torunianie dowieźli cenną wygraną, mało tego - w samej końcówce Flota pomogła strzelając samobójczego gola. Ekipa trenera Grzegrzółki po trzech spotkaniach ma na koncie pięć zdobytych punktów. Warto dodać, że większość zespołów rozegrała już pięć meczów. Elana zaczęła sezon później, ze względu na rozgrywki 2. ligi, które finiszowały w tym roku bardzo późno.
Flota Świnoujście - Elana Toruń 0:4 (Camacho 12', Kryszak 55' k., Zagórski 70', bramka samobójcza 89')
Elana Toruń: Kuchnicki - Pawlicki, Świeciński, Nogales, Furtak - Kryszak, Plazas Zagórski, Camacho, Lenkiewicz - Marcin
Sędzia: Aleksander Borowiak