Droga śmierci zebrała krwawe żniwo. W wypadkach na DK 10 zginęło siedem osób

Do tych dwóch śmiertelnych wypadków doszło w sierpniu i październiku. W Emilianowie zginęła czteroosobowa rodzina. Na miejscu tragedii pod Trzeciewnicą zginęły dwie osoby, a trzecia zmarła w szpitalu.

Czytaj więcej: Tragiczny wypadek świadków Jehowy na DK 10 pod Bydgoszczą! Ania i Gamboa walczą o życie

Wypadek był straszny. Łącznie brały w nim udział cztery samochody: trzy osobówki i jeden ciężarowy. Osobowa toyota z niewyjaśnionych przyczyn, zjechała na przeciwny pas ruchu i uderzyła w pojazd ciężarowy marki DAF z naczepą, a następnie uderzyła w jadący za nim pojazd marki VW.

Czytaj więcej o tym wypadku: Katarzyna zginęła dzień po dzieciach i mężu. Koszmar pod Bydgoszczą

Na miejscu zginęła dwójka dzieci: Wojtek, Emilia i ich ojciec Marcin. Jego żona, Kasia zmarła w szpitalu. Rodzina wracała z Bieszczad do swojego domu w Kaczorach (województwo wielkopolskie).

Emilianowo: nie żyje czteroosobowa rodzina. Tomasz L. nie został aresztowany. Kiedyś chciał być radnym

Podejrzany o spowodowanie wypadku Tomasz L. nie chciał rozmawiać z naszym dziennikarzem na temat wypadku. Policjanci nie wykluczali, że zdarzenia doszło, ponieważ Tomasz L. mógł sięgać po batonika. On sam zapewnia śledczych, że nie pamięta samego wypadku. Sugerował, że mógł stracić przytomność przed zdarzaniem.

Czytaj też: Emilianowo. Czteroosobowa rodzina zginęła z powodu batonika?! Sprawca wypadku mówi o chorobie

Prokuratorzy wiedząc o tym, że Tomasz L. choruje na cukrzycę, wystąpili do biegłych sądowych z zakresu medycyny, aby ci wydali opinię w sprawie stanu zdrowia podejrzanego. Biegli mają odpowiedzieć prokuratorom na pytanie, czy Tomasz L. mógł faktycznie stracić przytomność.

Do sprawy masakry w Emilianowie będziemy wracać w naszym serwisie. Bliskim przekazujemy wyrazy współczucia.

Dopiero, gdy prokurator otrzyma opinie biegłych sądowych, to sąd będzie mógł podjąć decyzję, czy przeciwko sprawcy kieruje do sądu akt oskarżenia czy też sprawa zostaje umorzona.

O tej tragedii do dziś mówi się nie tylko w Kujawsko-Pomorskiem. Świadkowie Jehowy: Flores (+27 l.) i Gamboa (+26 l.) przylecieli z Meksyku do Polski. Na lotnisku w Warszawie czekała na nich Ania (23 l.) z tatą Zbigniewem (+64 l.). Gdy jechali do ich domu koło Szczecina, ich samochód wjechał pod ciężarówkę!

Czytaj więcej: Tragiczny wypadek świadków Jehowy na DK 10 pod Bydgoszczą!

Na miejscu zginęły dwie osoby, natomiast Ania i jej chłopak trafili do szpitala, gdzie walczyli o życie. Niestety, Meksykanin Gamboa zmarł w bydgoskim szpitalu.

Czytaj tutaj: Przyleciał z Meksyku do dziewczyny i zginął w wypadku na DK 10! Ania w rozpaczy

- Na miejscu pracowali kryminalni, funkcjonariusze referatu ruchu drogowego i biegły z dziedziny wypadków drogowych. Jak wynika z ich wstępnych ustaleń, kierowca volkswagena tourana z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z ciężarowym renault - mówiła wtedy rzecznik KPP w Nakle nad Notecią. Wiadomo, że kierowca ciężarówki był trzeźwy.

29 września na drodze krajowej nr 10 w podbydgoskich Makowiskach doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Pracujący na miejscu strażacy przekazali nam, że jedno z auto koziołkowałio, po czym zatrzymał się na przydrożnej skarpie.

Czytaj tutaj: Wypadek na DK 10 w Makowiskach! Wśród rannych kobieta w zaawansowanej ciąży [ZDJĘCIA]

W tym przypadku na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. Nie zmienia to faktu, że kierowcy starają się unikać dk nr 10 w Kujawsko-Pomorskiem.

Dramatyczny wypadek na drodze krajowej miał miejsce również 29 sierpnia, i rzecz jasna na dk nr 10 pod Bydgoszczą! W miejscowości Przyłubie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. 7 osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych była trójka dzieci.