Damian był szczęśliwy. Miał maleńkiego synka Janka. Na jego pogrzebie płakały dwie wsi. Jego żona Klaudia płacze do dzisiaj. Młoda wdowa na swoim profilu pisze jak bardzo cierpi, że pęka jej serce z rozpaczy. Damian nie przytuli już nigdy swojego maleńkiego synka Janka bo zginął w wypadku samochodowym koło Wąbrzeźna w województwie kujawsko-pomorskim. Doszło do niego dosłownie koło jego domu.