Koszmarny wypadek koło Włocławka. Waldek zginął, gdy jechał po narzeczoną
Waldemar G. wsiadł do swojego opla po północy. Czekała na niego jego narzeczona. Nikt nie spodziewał się dramatycznego wypadku koło Włocławka (woj. kujawsko-pomorskie). Samochód Waldka uderzył w drzewo i wpadł do rowu z wodą. Dopiero po 12 godzinach ktoś zobaczył wrak pojazdu. Głowa mężczyzny była pod wodą. Bliscy i jego nauczyciele nie mogą uwierzyć w tę tragedię.
Waldek zginął koło Włocławka. 20-latek jechał po narzeczoną
Waldek jechał po swoją narzeczoną, mieszkającą w województwie wielkopolskim. Do wypadku z jego udziałem doszło koło Włocławka w Kujawsko-Pomorskiem! Mężczyzna nie miał szans na przeżycie.
Śmierć Władka koło Włocławka. Rodzina i bliscy są w szoku
Rodzina, jego nauczyciele i bliscy nie mogą uwierzyć w to, co wydarzyło się koło Włocławka w Kujawsko-Pomorskiem. Jego wychowawczyni na swoim profilu społecznościowym zamieściła emocjonalny wpis.
Nauczyciele Waldka są w szoku. Mężczyzna uczył się we Włocławku
- Czasem dzwoniący telefon przeraża. Wiadomość „Nie żyje.” przeraża, odbiera oddech, mrozi. Potem zostaje myśl, że to przecież niemożliwe. Bo to przecież nie do przyjęcia, że ginie młody człowiek, świeży absolwent Technikum Budowlanego, mój wychowanek Waldek. Chłopak z ogromnym potencjałem, z wielką klasą, życzliwością, kulturą, taktem i uczciwością. Brakuje słów, aby opisać, jak będzie go brakowało - napisała jego nauczycielka.
Nauczycielka z Włocławka jest w szoku po śmierci Waldka
- Żadne z wielu naszych wspólnych klasowych wspomnień już nie będzie takie samo, bo będzie je wypełniał brak Ciebie, Waldku. Było mi dane być z Tobą przez cztery lata. Mogłam śledzić Twój rozwój, wspierać Cię, motywować, śmiać się, podróżować, dzielić się opłatkiem, gratulować, a czasem upominać. Wszystko po to, abyś mógł się dalej realizować. Zdążyłam jeszcze powiedzieć, jak bardzo jestem z Ciebie dumna, wręczając Ci świadectwo ukończenia szkoły i życzyć szerokiej drogi w dorosłym życiu - napisała jego wychowawczyni.
To tutaj zginął Waldek. Koło Włocławka jego auto wylądowało w rowie...
- 30 października, po godzinie 13:30 dyżurny włocławskiej policji został powiadomiony przez świadka o leżącym na dachu aucie w miejscowości Mchówek w gminie Izbica Kujawska - mówi nam sierżant Tomasz Tomaszewski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Śledztwo prowadzą policjanci z Włocławka. Dlaczego Waldek zginął w wypadku?
- Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora i biegłego w dziedzinie wypadków drogowych wstępnie ustalili, że 20-letni kierujący oplem, jadąc drogą z kierunku Izbicy Kujawskiej na łuku drogi wojewódzkiej numer 269 w porze nocnej stracił panowanie na pojazdem, zjechał z drogi i po uderzeniu w drzewo auto wywróciło się na dach do rowu - mówi policjant z Włocławka/
To tutaj zginął Waldek. Koło Włocławka jego auto przewróciło się na dach
- W wyniku tego zdarzenia 20-letni kierujący poniósł śmierć na miejscu - przekazuje nam sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku.