Morze kwiatów na grobie Marty i Nel. 34-latka w zaawansowanej ciąży zmarła w tajemniczych okolicznościach
O tajemniczej śmierci 34-letniej Marty informowaliśmy wczoraj. Kobieta w siódmym miesiącu ciąży trafiła pod opiekę lekarzy z włocławskiego szpitala. Niestety zmarła. Pomimo przeprowadzenia cesarskiego cięcia nie udało się również uratować jej małej córeczki.
Pogrzeb 34-latki i jej córeczki odbył się 21 lutego. Obie zostały pochowane we wspólnym grobie, na którym pojawiło się całe morze kwiatów. Widok jest poruszający, do tego stopnia, że łzy cisną się do oczu.