Wybudzenia w toruńskiej Fundacji Światło to zawsze wielkie święto. Radość personelu, bliskich i samych podopiecznych jest ogromna. W przypadku Mateusza i Kasi nie mogło być inaczej. Z 42-latką rozmawiał Michał Zaręba z Polskiego Radia PiK. Wybudzona kobieta dziękowała wszystkim, którzy wspierają ją w trudnych chwilach. Podkreśliła, że kocha całą swoją rodzinę. Siostra Kasi podkreśliła że bliscy wierzyli w szczęśliwy finał, choć początkowo rokowania były bardzo złe. - Mamy dobre wiadomości, bo Kasia się wybudziła, jest coraz lepiej. Teraz Kasię czeka długa praca i potrzebuje wsparcia. Ona ma dla kogo żyć. Córeczka jej potrzebuje - powiedziała w rozmowie z Radiem PiK.
Kasia i Mateusz wybudzili się w Fundacji "Światło". Kolejne świetne informacje
Pani Katarzyna trafiła do Fundacji "Światło" po operacji krwiaka śródmózgowego, a 29-letni Mateusz po wypadku komunikacyjnym. Synowie mężczyzny nazywają go bohaterem, twardzielem i kozakiem. Mateusz marzy, aby któregoś dnia zagrać z nimi w piłkę nożną.
W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Fundacji Światło w Toruniu wybudziły się już 83 osoby. Aleksandra Śliwińska, koordynatorka opieki pielęgniarskiej powiedziała reporterowi Radia PiK, że to efekt ciężkiej pracy rehabilitantów, opiekunów medycznych, pielęgniarek i logopedy. Wybudzeni podopieczni fundacji skupią się teraz na rehabilitacji. Trzymamy za nich mocno kciuki!
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!