GKS Katowice był faworytem sobotniej konfrontacji, rozgrywanej w ramach 12. kolejki 2. ligi. Podopieczni Rafała Góraka po słabym starcie, obecnie prezentują się bardzo dobrze, czego dowodem były cztery ostatnie ligowe zwycięstwa z rzędu. Elana Toruń liczyła na efekt "nowej miotły" i pierwszą wygraną pod wodzą Bogusława Pietrzaka.
GKS Katowice - Elana Toruń, relacja
Od pierwszego gwizdka Karola Iwanowicza z Lublina przewagę mieli gospodarze. Dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali zdecydowanie lepsze wrażenie. Na konkrety przyszedł czas w 26. minucie. Michał Nowak obronił uderzenie Kacpra Michalskiego, ale dobitka Arkadiusza Woźniaka była skuteczna.
Sześć minut później podwyższył... były zawodnik Elany Toruń, Maciej Stefanowicz. Ładne uderzenie z dystansu podopiecznego Rafała Góraka spowodowało, że goście znaleźli się na dwubramkowym debecie.
Torunianie doszli do głosu w końcówce pierwszej połowy. Groźnie strzelał Mariusz Kryszak, ale dobrze w bramce "Gieksy" spisał się Szymon Frankowski.
Trener Bogusław Pietrzak chciał dać impuls swojej drużynie. Kordian Górka wszedł za przeciętnego Adama Dobosza, a Bartosz Boniecki zmienił Dominika Sokoła - również bezproduktywnego.
Elana starała się odmienić losy meczu, ale konkretów było bardzo mało. Za taki musimy uznać uderzenie Mateusza Stryjewskiego z 71. minuty, ale pomocnik "Żółto-Niebieskich" minimalnie przestrzelił.
Do końca meczu faworyt spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia. Elana po tej porażce znów musi się obawiać. Strefa spadkowa tuż tuż, a miejsca na błędy coraz mniej. Z kolei GKS zdaje się na dobre zadomawiać w ścisłej czołówce 2. ligi. Trener Rafał Górak znów do samej mety będzie walczył o awans? Wiele na to wskazuje!
GKS Katowice - Elana Toruń 2:0 (Woźniak 26', Stefanowicz 32')
GKS Katowice: Frankowski - Jędrych (49' Broda), Dejmek, Rogala, Michalski - Habusta (77' Grychotlik), Kiebzak, Błąd (68' Urynowicz), Stefanowicz - Rogalski (74' Rumin), Woźniak
Elana Toruń: Nowak - Dobosz (46' Górka), Onsorge, Bierzało, Andrzejewski - Kryszak, Stryjewski, Lenkiewicz (57' Kościelniak), Kisiel, Sokół (46' Boniecki) - Kozłowski (76' Rak)
Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)