Wiadomo było nie od dziś, że wyjazd do Łęcznej to będzie piekielnie trudne spotkanie dla Elany. Górnik Łęczna również liczy się w walce o awans do 1. ligi, więc obie drużyny bardzo zaliczyły na triumf. Do składu powrócił Michał Kołodziejski, a na ławce rezerwowych zobaczyliśmy Jona Errastiego Zabaletę. Ten ostatni to głośny nabytek toruńskiego klubu. Więcej na ten temat przeczytacie na torun.eska.pl TUTAJ.
Górnik Łęczna - Elana Toruń - mnóstwo emocji na boisku
Już w 8. minucie Elana mogła prowadzić, ale Filip Kozłowski trafił w poprzeczkę. Arbiter Marcin Bielawski odgwizdał jednak faul najskuteczniejszego zawodnika w talii Rafała Góraka. W odpowiedzi uderzali Aron Stasiak i Mateusz Cetnarski, ale czujny w bramce był Michał Nowak.
W 32. minucie znów dał o sobie znać Kozłowski. Jego fantastyczna akcja lewym skrzydłem i mierzony strzał przy słupku przyniosły bramkę przyjezdnym. Tuż przed przerwą as torunian mógł podwyższyć na 2:0, ale jego strzał obronił Patryk Rojek. W doliczonym czasie gry świetną okazję dla gospodarzy zmarnował Donatas Nakrosius. Wynik po pierwszych trzech kwadransach dawał duże nadzieje kibicom z grodu Kopernika.
>>> Get Well Toruń - TŻ Ostrovia: Za nami pierwszy trening punktowany na Motoarenie! [RELACJA, ZDJĘCIA]
Druga część spotkania wyraźnie należała do gospodarzy, którzy wyraźnie zepchnęli "Żółto-Niebieskich" do defensywy. Na efekty miejscowi musieli czekać do 74. minuty. Kiedy wydawało się, że torunianie zaczęli stabilizować sytuację - Donatan Nakrosius zdołał pokonać Michała Nowaka. Rozochoceni Górnicy ruszyli po drugiego gola. Blisko było w 76. minucie, ale świetną sytuację zmarnował Krystian Wójcik. Trener Franciszek Smuda do końca mógł mieć nadzieję na trzy punkty, ale ostatecznie Elana się wybroniła. W doliczonym czasie gry szansę dla gości miał jeszcze Kościelniak, ale ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
Jeden punkt w Łęcznej trzeba zaliczyć do sukcesów. Na tym trudnym terenie w tym sezonie wygrał dotychczas tylko zespół Olimpii Grudziądz. Za 6 dni Elanę czeka wielki mecz na stadionie Widzewa Łódź. Kibice obu klubów bardzo za sobą przepadają, więc czeka nas wielkie święto.
Górnik Łęczna - Elana Toruń 1:1 (Nakrosius 74' - Kozłowski 32')
Elana: Nowak - Andrzejewski, Kołodziejski, Onsorge, Górka - Kryszak (83' Lenartowski), Stefanowicz (85' Zagórski), Kościelniak, Stryjewski (80' Ciechański), Wołkowicz, Kozłowski