Tai Woffinden, Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren, a może ktoś inny? Czas z przytupem rozpocząć sezon 2019 w cyklu Grand Prix. Wspaniała oprawa, entuzjastycznie reagujące trybuny i wielkie, żużlowe emocje - tak powinna wyglądać sobota na PGE Narodowym.
Grand Prix Polski na PGE Narodowym - zapowiedź
W piątkowy wieczór odbyły się pierwsze, historyczne kwalifikacje do Grand Prix Polski. Wcześniej zwykły trening, a dziś walka o - przynajmniej w teorii - najlepszy układ pól startowych na zawody. Ten, kto najszybciej pokona okrążenie w sesji treningowej - może wybrać numer startowy. Zwyciężył Matej Zagar i wskazał piątkę. Co ciekawe - duże znaczenie miało... równanie toru.
Warto wspomnieć, iż 17 maja na PGE Narodowym nie mogli pojawić się Tai Woffinden, Bartosz Zmarzlik i Max Fricke. Cała trójka rywalizowała w meczu truly.work Stali Gorzów z Betard Spartą Wrocław.
Na liście startowej mamy dwóch zawodników Get Well Toruń - Nielsa Kristiana Iversena i Jasona Doyle'a. Ten drugi szybko wrócił do ścigania po groźnym wypadku, jaki miał miejsce 5 maja na Motoarenie. - Nie ma żadnych przeciwwskazań, by wystartował w lidze i GP - mówił menedżer Aniołów Jacek Frątczak, w rozmowie z torun.eska.pl.
Kogo zalicza się do faworytów? Najczęściej wymienia się nazwisko Taia Wofindena. Mistrz świata z Wielkiej Brytanii zapewnił sobie ostatni tytuł w Toruniu. Od początku sezonu 2019 zawodnik Sparty Wrocław znajduje się w kapitalnej formie. Kto ma go powstrzymać? Polscy kibice mają nadzieję, że będzie to ktoś z kwartetu: Maciej Janowski, Patryk Dudek, Janusz Kołodziej i Bartosz Smektała. Szwedzi postawią na Fredrika Lindgrena. My od siebie dodamy mistrza Europy Leona Madsena, dobrze wyglądającego w ostatnich tygodniach Martina Vaculika oraz torpedy z Rosji - Artioma Łagutę i Emila Sajfutdinowa.
Z "dziką kartą" startuje mistrz świata juniorów - wspominany już wyżej Bartosz Smektała. Najlepszy młodzieżowiec świata może spokojnie ścigać się z najlepszymi i stanąć na podium. Tego mu z całego serca życzymy.
Jeszcze słówko o nieobecnych - Maciej Janowski przegrał z kontuzją, a Greg Hancock spędza czas z chorą żoną. Na ten moment Amerykanin jest myślami daleko od speedwaya. W zawodach tę dwójkę zastąpią Max Fricke i Robert Lambert - rezerwowi cyklu.
Lista startowa BOLL Warsaw Grand Prix Polski:
1. Janusz Kołodziej (Polska)
2. Jason Doyle (Australia, Get Well Toruń)
3. Max Fricke (Australia)
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
5. Matej Zagar (Słowenia)
6. Bartosz Smektała (Polska)
7. Niels Kristian Iversen (Dania, Get Well Toruń)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja)
9. Robert Lambert (Wielka Brytania)
10. Martin Vaculik (Słowacja)
11. Patryk Dudek (Polska)
12. Leon Madsen (Dania)
13. Emil Sajfutdinow (Rosja)
14. Artiom Łaguta (Rosja)
15. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
16. Bartosz Zmarzlik (Polska)
Sędzia: Kirster Gardell (Szwecja)
Grand Prix Polski na PGE Narodowym - gdzie oglądać? Transmisja TV, stream online
Transmisję z meczu planuje stacja Canal+. Studio rusza o godzinie 18:00, a zawody wystartują o 19:04. W internecie i w aplikacji mobilnej możecie śledzić zmagania za pomocą platformy nc+ GO.