Grób Marcina tonie w białych różach. 21-letni ministrant zginął w wypadku

i

Autor: Reprodukcja Piotr Lampkowski / Super Express Grób Marcina tonie w białych różach. 21-letni ministrant zginął w wypadku

Grób Marcina tonie w białych różach. 21-letni ministrant zginął w wypadku. Żegnała go ciężarna narzeczona

2022-01-25 14:26

Proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Jabłonowie Pomorskim dobrze znał Marcina K., (+21 l.), którego pogrzeb odbył się w sobotę. Młody mężczyzna był w kościele ministrantem i lektorem. Jego narzeczona za kilka dni ma urodzić jego dziecko. Niestety, on sam zginął w strasznym wypadku, który najprawdopodobniej spowodował pijany kierowca Bartosz S., (19 l.). Grób młodego chłopaka tonie w białych różach.

Tysiące białych kwiatów leży nad trumna w której spoczął Marcin K. (+21 l.). Ich widok porusza. Nie można przejść koło nich obojętnie. - Dobrze znałem tego młodego mężczyznę. Był lektorem w kościele - usłyszeliśmy do załamanego księdza kanonika Grzegorza Tworzewskiego proboszcza parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla w Jabłonowie Pomorskim (woj. kujawsko-pomorskie). W minioną sobotę (21.01.2022) w kościele w Jabłonowie odbył się pogrzeb młodego Marcina K.. Ten dramat poruszył nie tylko lokalną społeczność. - On był ministrantem od kiedy pamiętam. Teraz tych młodych uczył jak służyć do mszy - mówi "Super Expressowi" jego sąsiadka. - Jego narzeczona jest w ciąży, Ma urodzić ich dziecko na początku lutego - dodaje poruszona. Dalszy ciąg tego materiału znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.

Czytaj też: Oszuści wykorzystują pandemię! Ważny komunikat policji z Torunia

Koszmarny wypadek koło Brodnicy. Marcin K. zginął, bo 19-latek jechał pijany?!

Marcin K., miał dopiero 21 lat. Całe życie przed sobą. Jego serce przestało bić gdy samochód, w którym jechał jako pasażer zjechał na lewy pas. Doszło do czołowego zderzenia. Za kierownicą volkswagena passata, który doprowadził do wypadku siedział 19-letni Bartosz S.. To był dobry znajomy Marcina K. (+21 l.). Śmierć młodego chłopaka opłakuje rodzina i jego narzeczona. Marcin K., zginął kilkaset metrów od rodzinnego domu. W rodzinnej wsi wszyscy mówią o tym wypadku. Swoje ustalenia przekazała kilka dni temu brodnicka policja. Co z nich wynika?

W poniedziałek (17.01.) kilka minut przed godz. 23.00 brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie zderzeniu dwóch samochodów osobowych w miejscowości Kamień. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, że 19-letni kierowca vw passata na prostym odcinku drogi z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwka audi. Śmierć na miejscu poniósł 21-letni pasażer passata. 19-letni kierowca z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Kierowca audi oraz jego pasażerka nie odnieśli obrażeń - podaje asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy KPP Brodnica.

Dziennikarze 'Super Expressu" ustalili, że za kierownicą passata siedział 19-letni Bartosz S.. Jego pasażerem, który poniósł śmierć na miejscu był młody lektor. Nasz korespondent ustalił ponadto, że kierowca volkswagena w szpitalu został przebadany na zawartość alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu we krwi. - Dokładnie 2,1 promila alkoholu - mówi prokurator Leszek Rupiński, zastępca Prokuratora Rejonowego w Brodnicy - Kierowcy nie zostały postawione zarzuty ze względu na jego stan zdrowia - dodaje.

Kodeks Karny za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 12. Rodzinie i bliskim zmarłego składamy wyrazy współczucia. 

Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!

Sonda
Czy kierowca, który spowodował wypadek, powinien trafić do więzienia?
Śmiertelny wypadek w Jędrzychowicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki