Autokarem, który spłonął w Czechach podróżowały dzieci ze szkoły w Kończewicach (gmina Chełmża, powiat toruński)) w kujawsko-pomorskiem. Jechały na wycieczkę do Chorwacji. Takiego finału z pewnością nikt nie miał prawa się spodziewać.
Pojazd stanął w płomieniach wczoraj wieczorem na czeskiej autostradzie przed Prościejowem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak udało się ustalić reporterce Radia ESKA, dzieci są już w Polsce i wracają do swoich domów.
Wyjechały autokarem z Częstochowy. - Dzieci są zmęczone fizycznie, ale bezpieczne. Na stacji dostały jedzenie i herbatę. Zachowało się jedynie część ich bagaży - powiedziała nam Maria Kaszyńska, dyrektora Szkoły Podstawowej w Kończewicach. Na portalu torun.eska.pl prezentujemy materiał wideo!
Autokarem, który spłonął podróżowało 43 uczniów z klas ósmych i gimnazjalnych oraz 5 opiekunów.
Informacje zebrała reporterka Radia ESKA, Lidia Rachwalska.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].