Kiedy do lidera 3. Ligi gr. 2 przyjeżdża wicelider, spodziewamy się dużych emocji. Spotkanie Świtu Szczecin (Skolwin) z Elaną Toruń zapowiadało się znakomicie, choć podopieczni trenera Rafała Więckowskiego notowali ostatnimi czasy delikatną zadyszkę, efektami której były porażki z Vinetą Wolin (0:1) i Polonią Środa Wielkopolska (2:3). "Świtowcy" przystępowali do sobotniej konfrontacji po trzech zwycięstwach z rzędu, więc byli pewni swego. Faworytów trzeba było upatrywać w ekipie Piotra Klepczarka. Z kolei podopieczni Rafała Więckowskiego chcieli nawiązać do ważnego triumfu nad Zawiszą Bydgoszcz. Krótkie podsumowanie sobotniego spotkania znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.
Piłka nożna. Świt lepszy od Elany i ma już 14 punktów więcej
Pierwsza połowa była wyraźnie dla gospodarzy. W 28. minucie, po rzucie rożnym do siatki trafił kapitan Świtu Szczecin Kacper Wojdak. Lider 3. ligi gr. 2 chciał podwyższyć rezultat. Dwukrotnie bliski dokonania tej sztuki był Szymon Kapelusz, ale piłka po jego uderzeniach lądowała na poprzeczce. Podopieczni trenera Klepczarka pokazywali, że pozycja lidera nie jest dziełem przypadku.
Rafał Więckowski starał się reagować zmianami. Od początku drugiej połowy na boisku oglądaliśmy Woronieckiego, później "Żółto-Niebiescy" dokonali nawet podwójnej roszady, ale nie miało to przełożenia na wynik. W końcowej fazie spotkania Elana szukała swoich okazji, ale skoncentrowany Świt nie dał sobie strzelić wyrównującego gola.
1:0 dla Świtu oznacza, że lider tego poziomu rozgrywkowego ma na koncie 55 punktów - o 14 więcej od torunian. Elana znów musiała przełknąć gorzką pigułkę. To jej trzecia porażka z rzędu. Po obiecującym początku rundy wiosennej, trener Więckowski i jego podopieczni mają o czym myśleć. Zawisza Bydgoszcz ma tylko trzy "oczka" mniej od ekipy z grodu Kopernika.