Hokejowy horror w Sosnowcu. KH Energa Toruń znów wygrywa! [WYNIKI, RELACJA, ZDJĘCIA]
Pierwsza tercja rozgrywana toczyła się pod dyktando ekipy z Torunia. Swoich sił próbowali bracia Kalinowscy, Egor Fiefoanow i Denis Siergushkin. Obrona gospodarzy do spółki z bramkarzem bezbłędnie odpierali jednak te ataki. Krążek w bramce Czernikowa znalazł się dopiero w 19. minucie. Konsta Jaakola otrzymał perfekcyjne podanie przed bramkę i bez problemów umieścił krążek w świętyni strzeżonej przez golkipera gospodarzy.
Podrażnieni bramką do szatni zawodnicy Zagłębia Sosnowiec próbowali zaatakować bramkę strzeżoną przez Antona Svenssona. Jednak Szwed nie ugiął się. Torunianie, mimo wielu prób gospodarzy, nie zaprzestali swoich ataków. W 32. minucie prowadzenie gości podwyższył Denis Sierguszkin. "Stalowym Piernikom" wystarczyła minuta, aby po raz kolejny zmienić wynik na tablicy. Tym razem Gleb Bondaruk wykorzystał sytuację i umieścił krążek w prawie pustej bramce!
Dalszy ciąg relacji pod galerią ze zdjęciami.
Ostatnią tercję KH Energa Toruń rozpoczęła bardzo źle. Wiele niedokładnych podań i błędów w obronie gości poskutkowało utratą bramki w 45. minucie. Gospodarze poczuli wiatr w żaglach i ruszyli z natarciem. Kontaktową bramkę w 47. minucie zdobył Denis Salnikov. Ekipa z Torunia nie potrafiła odpowiedzieć ani zablokować gospodarzy, co skutkowało kolejną utratą gola - tym razem krążek w bramce umieścił Dominik Nahunko. Z pewnego 0:3 zrobiło się 3:3. Hokeiści z Sosnowca próbowali jeszcze wykorzystać gorsze chwile "Stalowych Pierników", jednak nie udało im się ponownie pokonać Antona Svenssona. 53. minuta przyniosła gola Jegora Rożkowa, dzięki któremu Toruń ponownie wyszedł na prowadzenie. “Kropkę nad i" postawił w 57. minucie Gleb Bonadruk i KH Energa Toruń wyjechała z Sosnowca z kolejnymi trzema punktami. W całym meczu nie brakowało agresji w grze obu zespołów, a sędzia w sumie podyktował aż 40 minut karnych!
Zagłębie Sosnowiec - KH Energa Toruń 3:5 (0:1, 0:2, 3:2)
0:1 - Konsta Jaakola - Andriej Czwanczikow, Artiom Smirnow (18:26),
0:2 - Dienis Sierguszkin - Artiom Smirnow, Jegor Fieofanow (31:33, 5/4),
0:3 - Gleb Bondaruk - Adrian Jaworski, Konsta Jaakola (32:24),
1:3 - Tomasz Kozłowski - Rusłan Baszyrow, Michaił Syrojeżkin (44:41),
2:3 - Kamil Sikora - Igor Smal, Łukasz Rutkowski (46:14),
3:3 - Dominik Nahunko - Andriej Dubinin, Michał Naróg (47:06),
3:4 - Jegor Rożkow - Alex Olkinuora, Artiom Smirnow (52:46),
3:5 – Gleb Bondaruk - Andriej Czwanczikow (56:38).
Polecany artykuł: