Ekipa KH Energa Toruń poprawiła sobie humory w Tychach. W niedzielę (9.01.2022) po raz pierwszy w tym sezonie pokonała tamtejszy GKS. Do 53. minuty "Stalowe Pierniki" prowadziły 2:0, ale gospodarze tamtej konfrontacji doprowadzili do remisu i potrzebne były rzuty karne. Te lepiej wykonywali podopieczni Jussiego Tupamakiego. Jak się okazało, we wtorek byliśmy świadkami kolejnego horroru. Tym razem na lodowisko Tor-Tor przyjechało Zagłębie Sosnowiec. Naszą relację znajdziecie pod galerią ze zdjęciami. Zobaczcie fotografie zawodników i kibiców, zgromadzonych na lodowisku.
Zobacz też: Twarde Pierniki Toruń z przełamaniem w GdynI! Asseco Arka pokonana. Mamy zdjęcia
KH Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec, relacja
Wtorkowy mecz nie zaczął się dobrze dla gospodarzy. Po niespełna 18 minutach było już 0:3. Na liście strzelców znaleźli się Oskar Jaśkiewicz, Aleksandr Wasiljew i Jewgienij Nikiforow. Jeszcze przed końcem pierwszej tercji torunianie złapali tlen za sprawą Henriego Limmy. Gospodarze uwierzyli, że mogą odwrócić losy meczu. W drugiej tercji KH Energa złapał kontakt za sprawą Mikałaja Sytego, ale najlepsze było dopiero przed nami.
W trzeciej tercji dwa razy trafił Aleksander Rodionow i z wyniku 0:3 zrobiło się 4:3. Tymczasem zgromadzonych na Tor-Torze czekał kolejny zwrot akcji. Goście wycofali bramkarza i to przyniosło efekt. Na 5 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry do dogrywki doprowadził Kamil Sikora.
W dodatkowym czasie gry lepsi byli podopieczni Jussiego Tupamakiego. Po raz drugi tego dnia trafił Mikałaj Syty i Tor-Tor eksplodował radością.
KH Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec 5:4 d. (1:3, 1:0, 2:1, d. 1:0)
0:1 - Oskar Jaśkiewicz - Dominik Nahunko, Andrej Dubinin (03:39),0:2 - Aleksandr Wasiljew - Jewgienij Nikiforow, Michał Naróg (09:46, 4/3),0:3 - Jewgienij Nikiforow - Rusłan Baszyrow, Jarosław Rzeszutko (17:24, odłożona kara),1:3 - Henri Limma - Mateusz Zieliński (18:07),2:3 - Mikałaj Syty - Vadim Vasjonkin, Adrian Jaworski (31:07, 4/4),3:3 - Aleksander Rodionow - Michał Zając (41:35),4:3 - Aleksander Rodionow (44:46, 5/4),4:4 - Kamil Sikora - Jarosław Rzeszutko (59:55),5:4 - Mikałaj Syty - Lauri Huhdanpää (61:45),