31:11 pod koniec i 31:13 po pierwszej kwarcie. Taką przewagę zbudowały sobie w Szczecinie Twarde Pierniki Toruń. Uskrzydleni pewnym awansem do fazy play-off podopieczni Ivicy Skelina wyglądali znakomicie. Brylował m.in. Roko Rogić. Kiedy wydawało się, że niedzielne popołudnie będzie bardzo przyjemne dla kibiców z grodu Kopernika - King błyskawicznie wrócił do gry. Seria 16:0 przyniosła odrobienie strat. Do przerwy było już 43:41 na korzyść gospodarzy. Zwrotów akcji było tego dnia jeszcze więcej. Zobaczcie galerię zdjęć z meczu King - Twarde Pierniki. Pod nią dalszy ciąg materiału.
Czytaj też: Żużel: Sparta-Apator. Mistrz zdemolował pretendenta! Demolka na Olimpijskim [Zapis Relacji]
King Szczecin - Twarde Pierniki, relacja
Obie drużyny szły łeb w łeb i wszystko sprowadzało się do horroru w ostatniej kwarcie. Dramaturgii dopełniła awaria tablicy wyników. Gospodarze najpierw odskoczyli na 9 "oczek", ale torunianie się nie poddawali i dzięki m.in. dobrej grze Jamesa Eadsa wyszli na kolejne prowadzenie (82:78). Końcówka należała jednak do Kinga. Przy stanie 88:87 Kacper Borowski nie wykorzystał dwóch rzutów wolnych, ale Michał Kołodziej w wydawałoby się prostej sytuacji wybił piłkę na aut. Gospodarze wykonali wyrok na ekipie Skelina i wciąż liczą się w walce o play-off.
King Szczecin - Twarde Pierniki Toruń 92:87 (13:31, 30:10, 27:22, 22:24)
King Szczecin: Jay Threatt 20, Malachi Richardson 15, Kacper Borowski 14, Thomas Davis 11, Cyril Langevine 10, Sherron Dorsey-Walker 9, Paweł Kikowski 7, Jakub Schenk 6.
Twarde Pierniki: Roko Rogić 22, James Eads 22, Michał Kołodziej 13, Daniel Amigo 8, Aaron Cel 6, Michał Samsonowicz 6, Szymon Janczak 5, Jahenns Manigat 3, Bartosz Diduszko 2, Ignacy Grochowski 0.
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!