Trzy porażki z rzędu w Energa Basket Lidze - takiej serii w Toruniu dawno nie widziano. "Twarde Pierniki" jechały do Radomia z mocnym postanowieniem zakończenia złej passy. Łatwo nie było, bo gospodarze wyraźnie czuli swoją szansę.
HydroTruck Radom - Polski Cukier Toruń, relacja
Pierwsza kwarta zakończona wynikiem 16:16 była dobrym zwiastunem thrillera, którego doświadczyli zgromadzeni w Radomiu kibice. Na dłuższą przerwę z trzypunktowym prowadzeniem schodzili zawodnicy Polskiego Cukru Toruń, a w trzeciej kwarcie dorzucili kolejne sześć "oczek" do swojej przewagi.
Kiedy wydawało się, że goście mają już wszystko pod kontrolą, końcówka należała do gospodarzy. HydroTruck Radom miał realne szanse na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Bardzo dobrze wyglądali tego dnia Obie Trotter i Carl Lindbom (obaj po 19 punktów). Bohaterem meczu został jednak Aaron Cel, który w decydującym momencie wykorzystał rzuty wolne. Ostatecznie "Twarde Pierniki" wygrały 72:71 i do grodu Kopernika wracają w dobrych nastrojach.
Pod tekstem znajdziecie galerię zdjęć autorstwa Róży Koźlikowskiej. Zapraszamy również na jej stronę na Facebooku!
HydroTruck Radom - Polski Cukier Toruń 71:72 (16:16, 22:25, 9:15, 24:16)
HydroTruck Radom: Obie Trotter 19, Carl Lindbom 19, Adrian Bogucki 14, Rod Camphor 9, Artur Mielczarek 5, Filip Zegzuła 2, Daniel Wall 2, Marcin Piechowicz 1, Wojciech Wątroba 0.
Polski Cukier Toruń: Aaron Cel 14, Keith Hornsby 13, Alade Aminu 12, Jakub Schenk 8, Kyle Weaver 6, Karol Gruszecki 5, Damian Kulig 5, Aleksander Perka 5, Chris Wright 4, Bartosz Diduszko 0.