W miniony piątek (30.10) po godzinie 14.00 dyżurny inowrocławskiej Policji odebrał informację, że w zatrzaśniętym samochodzie znajduje się jest małe dziecko. W takich sytuacjach nie można zwlekać, więc mężczyzna natychmiast wysłał w tamto miejsce patrol, który potwierdził zgłoszenie. Na jednej z ulic stał samochód osobowy marki Audi, przy którym stała roztrzęsiona kobieta i inni świadkowie. W aucie, w foteliku było czteromiesięczne dziecko. Z informacji matki wynikało, że w pojeździe niespodziewanie zablokowały się drzwi, a kluczyki do niego były wewnątrz w torebce. Sytuacja rzecz jasna była wyjątkowo stresująca. Niemowlę płakało, więc funkcjonariusze przystąpili do działania.
Czytaj także: Skok na salony kosmetyczne w Inowrocławiu. Wspaniała postawa mieszkańców!
- Dzielnicowi po ocenie sytuacji zdecydowali się na wybicie jednej z szyb w pojeździe. Następnie jeden z policjantów przecisnął się przez okno i sięgnął torebkę z kluczykami. Auto zostało otwarte i szczęśliwa mama niemowlaka przejęła nad nim opiekę - przekazuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Na szczęście w tym przypadku błyskawicznie przeprowadzona akcja przyniosła happy end.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].