We wtorek (18 grudnia) policjanci udali się w miejsce, gdzie miał miejsce handel podrobionymi zabawkami. Mowa tu o przedmiotach, które bezprawnie zostały oznaczone zastrzeżonymi znakami towarowymi różnych marek.
- Przeprowadzona policyjna kontrola i działania potwierdziły to wszystko. Na jednym ze stoisk skweru handlowego w Inowrocławiu zostało ujawnionych dokładnie 616 sztuk zabawek, które nie pochodziły od faktycznego producenta. Cały towar został zabezpieczony. To głównie: gry, klocki, puzzle, lalki, czy zestawy piśmiennicze - informuje nas asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Sprawa cały czas jest w toku. Policjanci oczekują teraz na wnioski o ściganie sprawców takich przestępstw gospodarczych od stron pokrzywdzonych. Wówczas to osoba handlująca „lewym” towarem usłyszy zarzuty z ustawy Prawo własności przemysłowej. Sprawcy takiego przestępstwa grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 2. W tego typu sprawach sąd podejmuje decyzje o przepadku zabezpieczonych rzeczy.
Policjanci apelują do rodziców. Miejmy się na baczności!
- Zabawki odgrywają istotną rolę w rozwoju dziecka. Pamiętajmy jednak, że powinny mieć odpowiednie atesty, co do wartości produktu oraz jego bezpieczeństwa. Nie mogą też zawierać szkodliwych związków. Ci, którzy podrabiają zabawki z pewnością o tym nie myślą. Liczą tylko i wyłącznie na zysk. Chrońmy nasze dzieci. Policja w tym zakresie prowadzi zdecydowane działania i ściga sprawców - przekazuje asp. szt. Drobniecka.
Redakcja ESKA INFO Toruń przyłącza się do tego apelu. Pamiętajmy o tym zwłaszcza w szale świątecznych zakupów.