W ubiegłym tygodniu (12 maja) policjanci z Inowrocławia zostali powiadomieni o uszkodzeniu mienia w jednej z firm na terenie miasta. Okazało się, że ktoś wybił 20 szyb. Właściciel wycenił straty na 5 tysięcy złotych. "Policjanci zebrali informacje na temat zdarzenia i zabezpieczyli nagranie z monitoringu. Już następnego dnia napłynęło kolejne zgłoszenie, że w rejonie firmy kręcą się jakieś osoby. Dyżurny skierował w to miejsce patrol, który gdy tylko tam dotarł dowiedział się od stróża, że ten ujął jakiegoś chłopca. Patrol ustalił, że to 9-latek, który jak się okazało, wraz z kolegami w wieku 6 i 8 lat, może mieć związek z powybijanymi szybami" - podaje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kim jest nieprzytomny mężczyzna znaleziony na przystanku w Toruniu? Ma jeden znak szczególny
Zgromadzone materiały w tej sprawie inowrocławscy kryminalni przekazali do sądu rodzinnego i nieletnich. Ten bowiem zajmie się jej rozpatrzeniem i "prześwietli" sposób spędzania czasu wolnego nieletnich. Jeśli potwierdzi się to, że ta trójka ma z tym związek, ich zachowanie będzie rozpatrywane w kategorii demoralizacji.
ZOBACZ: Kujawsko-pomorskie. 29-latka zatrzymana za... mleko dla dziecka! Takiej sprawy jeszcze nie było