- W niedzielę (4 czerwca 2023 r. - dop. red.) w Teatrze W. Horzycy w Toruniu, instytucji kultury podległej marszałkowi Piotrowi Całbeckiemu, wystawiony ma zostać spektakl „Śmierć Jana Pawła II”, który w obsceniczny sposób ukazuje naszego Wielkiego Rodaka. Nie ma na to naszej zgody - podkreślił w czwartek Przemysław Przybylski, radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Polityk dodaje, że jego zdaniem można mówić o "kolejnym zamachu na papieża Polaka". Przedstawiciel PiS-u jest przekonany, że "widowisko jest obrazoburcze, niesmaczne i wulgaryzuje tematykę śmierci". - Nie ma na to mojej zgody - zapewnił.
"Śmierć Jana Pawła II" w toruńskim Teatrze Horzycy. Przybylski interweniuje
- Wystosowałem interpelację do Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotra Całbeckiego, któremu podlega teatr. Domagam się:
- natychmiastowego usunięcia spektaklu z repertuaru festiwalu „Kontakt”,
- wyjaśnień, dla czego Pan Marszałek wyraził zgodę podległej jednostce - która organizuje festiwal - by w repertuarze znalazło się obsceniczne widowisko uderzające w św. Jana Pawła II
- Warto podkreślić, że papież Polak, jest patronem Województwa Kujawsko-Pomorskiego i za kilka dni będziemy obchodzili kolejną rocznicę jego wizyty w Toruniu - zaznaczył Przybylski.
Adrian Mól, wiceprezydent Torunia z PiS dodał, że już zapoznanie się z fragmentami spektaklu powoduje u niego oburzenie, w jaki sposób prezentowana jest postać św. Jana Pawła II. Wskazywał m.in. na to, że nikt nie życzyłby sobie, aby prezentować publicznie tak intymne elementy życia człowieka, jakie mają miejsce podczas jego umierania. Mówił m.in. o prezentowaniu papieża-Polaka nago, z cewnikiem, podczas pomagania mu w załatwianiu czynności fizjologicznych.
Oświadczenie Teatr im. Horzycy w Toruniu
- Przemysław Przybylski domaga się usunięcia spektaklu z repertuaru Festiwalu. Jest to kolejna próba cenzurowania sztuki, a zwłaszcza teatru w Polsce. Nie ma na to naszej zgody. Nie osądzajmy, rozmawiajmy. Jednym z najważniejszych założeń Festiwalu Kontakt jest dialog, a niestety dzisiaj nie zostaliśmy zaproszeni do dialogu. Dowiedzieliśmy się o planowanej konferencji od dziennikarzy, a z chęcią zaprosilibyśmy do wspólnej rozmowy. Przed konferencją Renata Derejczyk dyrektor Festiwalu i Teatru Horzycy skontaktowała się z panem Przybylskim, aby ten dialog nawiązać - czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Super Expressu", pod którym podpisała się Marta Wudarska, rzeczniczka prasowa MFT Kontakt
- Zaprosiłam pana radnego na niedzielny spektakl i wspólnie zgodziliśmy się, że w dzisiejszym świecie śmierć jest traktowana jako tabu – umiera się w szpitalu, hospicjum, z dala od bliskich. Dlatego warto o śmierci rozmawiać i ją oswajać. Ten spektakl jest dla mnie przygotowywaniem się do odejścia i nauką, jak towarzyszyć naszym bliskim w ostatnich momentach - mówi dyrektor teatru i festiwalu Renata Derejczyk.
W dalszej części oświadczenia czytamy, że zdaniem organizatorów sztuka podlega różnym interpretacjom i w ich opinii ocenianie spektaklu na podstawie wybranych komentarzy, co zostało uczynione na dzisiejszej konferencji, jest krzywdzące dla artystów i przedstawienia.
Reżyser, Jakub Skrzywanek, w tygodniu premierowym mówił: Wychodzimy z tej konkretnej historii, ale spotykamy się przy czymś bardzo ważnym dla naprawdę wszystkich, wierzących i niewierzących - kwestii cierpienia i umierania. Spektakl Teatru Polskiego w Poznaniu jest jednym z najbardziej nagradzanych spektakli ostatnich dwóch sezonów. Reżyser otrzymał za niego Laur Konrada na Festiwalu Interpretacje w Katowicach, a aktor grający główną rolę Michał Kaleta otrzymał nagrodę na Festiwalu Boska Komedia w Krakowie.
- Pan Przemysław Przybylski domaga się zdjęcia spektaklu z programu Festiwalu Kontakt. Jest to dla nas niesłychany zamach na sztukę i wolność oraz całkowite zaprzeczenie dialogu, dla którego przestrzenią jest nasz festiwal - podsumowuje rzeczniczka Wudarska.