W czwartek (19 grudnia), około godz. 6:30 policjanci z Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy weszli do jednego z mieszkań na Osiedlu Mokre. Podstawą do przeszukania były ich wcześniejsze przypuszczenia, że mężczyzna może posiadać amunicję bez wymaganych zezwoleń. Po wejściu do mieszkania wszystko się potwierdziło.
- Okazało się, że 41-latek w zajmowanym przez siebie mieszkaniu i piwnicy gromadził i posiadał różnego rodzaju amunicje strzelecką, pociski artyleryjskie, granaty i worek z prochem. Do tego policjanci odnaleźli torebkę z zawartością materiału wybuchowego, kulę armatnią, części rakiet i korpusy. Wszystko w łącznej ilości ponad 360 sztuk. Właściciel zgromadzonych militariów został zatrzymany - informuje Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
Materiały wybuchowe wraz z amunicją zostały zabezpieczone przez Patrol Rozminowania Wojska Polskiego. Dzisiaj z ust śledczych w Komisariat Policji w Toruniu mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Jeden dotyczył posiadania amunicji bez wymaganych zezwoleń, a drugi sprowadzenia właśnie takim zachowaniem bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu.
Teraz sprawą zajmie się Prokuratura Toruń Centrum Zachód. Mężczyźnie grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Saperzy na Sczanieckiego
19 grudnia w Toruniu stał pod znakiem pocisków i innych tego typu przypadków. Ok. godziny 9:20 policja i saperzy interweniowali na ul. Sczanieckiego w Toruniu. Na szczęście obyło się bez ewakuacji. Więcej ciekawych informacji z naszego miasta znajdziecie jak zwykle na portalu torun.eska.pl.
>>> Sprawa Metronu ma swój ciąg dalszy. Pracownicy mają prawo do emerytury? [AUDIO]
>>> Pracownicy prokuratury z Torunia i nie tylko pokazali "czerwone kartki" premierowi. Protest w całej Polsce [ZDJĘCIA, AUDIO]
Obejrzyj WIDEO: