Przeżył wypadek i popełnił samobójstwo

Najpierw Kamil cudem przeżył wypadek. Potem jego ciało wyłowili z Wisły. Tragiczny finał historii kibica

2022-07-21 10:14

Kamil był zagorzałym kibicem. Jeździł na mecze wyjazdowe drużyny, z którą się utożsamiał. Wracając z wyjazdu do Torunia miał wypadek, przeżył cudem. Przez kilka tygodni był w śpiączce, ale to go nie zmieniło. Nadal chodził na mecze. Razem ze swoimi kompanami miał mieć sprawę przed sądem w Bydgoszczy za napaść i pobicie innego kibica. Ciało Kamila wyłowiono z Wisły. Prokuratura nie ma żadnych wątpliwości, to było samobójstwo.

Kamil z Torunia cudem przeżył wypadek. Uchodził za twardziela

Kamil K. (+21 l.) uchodził za twardziela. Bydgoska prokuratura oskarżyła go o napaść i pobicie. Kamil wraz z kompanami miał dotkliwie skatować mieszkańca grodu nad Brdą tylko dlatego, że miał on na sobie barwy klubu z Bydgoszczy. Wcześniej - przez kilka tygodni - Kamil leżał na Oddziale Intensywnej Terapii. Trafił tam po wypadku samochodowym, gdy wracał do Torunia z wyjazdowego meczu. Lekarze cudem uratowali jego życie. Młody mężczyzna przez kilka tygodni był w śpiączce. Wszyscy byli pewni, że jest twardzielem jakich mało. Jego dziewczyna spodziewała się dziecka. Miał więc po co żyć. Dalszy ciąg materiału pod galeria ze zdjęciami.

Czytaj więcej o sprawie: Grób Kamila utonął w żółto-niebieskich kwiatach. Kibice Elany Toruń pożegnali 21-latka

Tragiczny finał historii kibica Elany Toruń. Ciało wyłowiono z Wisły

W 2021 roku, rodzina zgłosiła zaginięcie Kamila. Po kilka dniach jego ciało zostało wyłowione z Wisły. Prokuratura w sprawie śmierci mężczyzny prowadziła śledztwo. Jego koledzy w internecie zorganizowali zbiórkę na wyprawkę jego nienarodzonej córeczki. Kibice z całej Polski wpłacili na konto blisko 25 tysięcy złotych. Znajomi Kamila nie mogli uwierzyć w to, że po tym co go spotkało mógłby targnąć się na własne życie. Sekcja zwłok wykazała, że powodem śmierci młodego mężczyzny było raptowne utonięcie.

- Sprawa śmierci mężczyzny została umorzona - mówi nam prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Śledczy uznali, że nikt nie przyczynił się do samobójstwa Kamila. Dlaczego on to zrobił? Ciągle nie wiadomo. Nie zostawił listu pożegnalnego. Rodzinie i przyjaciołom Kamila składamy wyrazy współczucia.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:  116 111
  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  •     Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  •     Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  •     Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  •     pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Chodzisz na mecze Elany Toruń?
Dokonał rozboju i spalił samochód ofiary. Horror pod Toruniem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki