KH Energa poległa w Katowicach, Elana w Grudziądzu. Trudny weekend dla klubów z Torunia

2021-10-04 13:02

W piątek (1.10.2021) przekazywaliśmy wam radosne wieści o wygranej Twardych Pierników Toruń z PGE Spójnią Stargard. Niestety w ślady koszykarzy nie poszli hokeiści i piłkarze. KH Energa i Elana - choć w różnych dyscyplinach - poległy w identycznym stosunku.

KH Energa poległa w Katowicach, Elana w Grudziądzu. Trudny weekend dla klubów z Torunia

Kiedy w piątkowy wieczór ogłaszaliśmy wygraną Twardych Pierników Toruń, wydawało się, że to może być pozytywny weekend dla fanów z grodu Kopernika. Niestety później było już znacznie gorzej. Tym razem nie poszło KH Energa Toruń, który poległ 1:4 w starciu z jednym głównych kandydatów do tytułu mistrza Polski - GKS-em Katowice. Honorową bramkę dla "Stalowych Pierników" zdobył w samej końcówce Kamil Kalinowski, który przyznał, że jego zespół już od jakiegoś czasu nie jest sobą.

Łaguta świętował, Zmarzlik poległ. Kulisy Grand Prix Polski w Toruniu

Czytaj też: Grand Prix Polski w Toruniu: Łaguta królem speedwaya! Zdjęcia kibiców z trybun

- Od trzech meczów bardzo słabo gramy. Nie wiem musimy porozmawiać na spokojnie. Mamy tydzień do następnego spotkania i na pewno będziemy to analizować, sprawdzać co się dzieje. Dzisiaj od pierwszej tercji było widać, że rywal jest od nas lepszy, szybszy i nie mogliśmy wyjść z tercji - powiedział Kamil Kalinowski, napastnik KH Energi Toruń, cytowany przez portal hokej.net

GKS Katowice - KH Energa Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)

1:0 - Anthon Eriksson - Patryk Krężołek, Jakub Wanacki (10:00),

2:0 - Grzegorz Pasiut - Patryk Wronka, Mateusz Rompkowski (13:19),

3:0 - Anthon Eriksson - Mathias Lehtonen, Patryk Krężołek (39:12),

4:0 - Carl Hudson - Bartosz Fraszko (50:16),

4:1 - Michał Kalinowski - Robert Arrak, Henri Limma (55:49, 5/4)

Elana Toruń z dziurawą obroną. Olimpia Grudziądz bezlitosna

"Żółto-Niebiescy" mierzyli się w niedzielę z jednym z kandydatów do awansu do 2. ligi, Olimpią Grudziądz. Gospodarze nie zawiedli swoich kibiców i Elana musiała przyjąć aż cztery ciosy. Do siatki Dawida Kuchnickiego trafiali Karmański, Cywiński i dwukrotnie Zawada. Kontaktowego gola dla torunian zdobył w 60. minucie Łukasz Witucki, ale to tylko rozjuszyło Olimpię. Trener Piotr Kieruzel ma o czym myśleć, gdyż defensywa torunian ponownie przeciekała. Wcześniej cztery bramki Elanie strzelił m.in. Sokół Kleczew.

Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!

Sonda
Kibicujesz sportowcom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki