KH Energa Toruń - GKS Katowice, relacja
Pierwsza tercja upłynęła całkowicie pod dyktando gości. Regularnie atakowali na bramkę Mateusza Studzińskiego. W 5. minucie wynik otworzył Grzegorz Pasiut. KH Energa Toruń również miała swoje szanse. Blisko zdobycia bramki był Egor Feofanov, jednak ten strzał trafił zaledwie w poprzeczkę bramki Simbocha. Druga tercja rozpoczęła się podobnie jak pierwsza część meczu. W 23. minucie wynik podwyższył Grzegorz Pasiut, który tym samym zaliczył dublet. Pięć minut później na tablicy widniał już wynik 0:3. Kolejną bramkę dla GKS-u Katowice w tym meczu zdobył Bartosz Fraszko, a asystował mu Grzegorz Pasiut. Katowiczanie całkowicie przejęli kontrolę nad tym spotkaniem.
Przeczytaj też: Szczepionka na koronawirusa w Toruniu. Jak i gdzie się zapisać?
W 28. nastąpiła zmiana w bramce gospodarzy. Mateusza Studzińskiego zastąpił Szwed - Anton Svensson. Do końca drugiej tercji wynik nie uległ już zmianie. W ostatniej części meczu do atak ruszyli podopieczni Yurija Chukha, jednak dopiero w 58. minucie wynik uległ zmianie. Na 1:3 gola zdobył Artetm Osipov, a podającymi byli Gleb Bonadruk i Kamil Kalinowski. Był to jedyny gol w tej części meczu.
KH Energa Toruń - GKS Katowice 1:3 (0:1, 0:2, 1:0)
0:1 Grzegorz Pasiut - Maciej Kruczek, Bartosz Fraszko (05:05)
0:2 Grzegorz Pasiut - Andriej Stiepanow, Maciej Kruczek (22:52)
0:3 Bartosz Fraszko - Grzegorz Pasiut, Maciej Kruczek (28:00)
1:3 Artiom Osipow - Kamil Kalinowski, Gleb Bondaruk (57:36)