- Czuje się samotny. Znowu piję - wyznał naszemu dziennikarzowi Sławomir Wałęsa. Syn pierwszego prezydenta wolnej Polski od lat zmaga się ze swoim uzależnieniem od alkoholu. Gdy nie "tankował", przez kilka tygodni wyglądał jak model z żurnala. Nie pił, bo jak mówił, po prostu nie było go stać na alkohol. Najwidoczniej teraz sytuacja finansowa Sławomira Wałęsy musiała się poprawić, bo znowu stać go na napoje wyskokowe. Efekty są widoczne gołym okiem.
Sławomir Wałęsa znów ma go kłopoty. Kolejna metamorfoza
Historia syna prezydenta Wałęsy jest tragiczna. Sławomir Wałęsa odciął się od swojej rodziny. Mieszka w niewielkiej kawalerce w Toruniu. Rodzina próbowała go ratować. Rodzeństwo skierowało wniosek do sądu o jego przymusowe leczenie odwykowe. - Byłem na dwóch odwykach i to wystarczy. Nic z tego nie wyszło. Na jednym uwiodłem terapeutkę - mówił nam Sławomir Wałęsa.
Wałęsa nie stawił się w terminie wyznaczonym przez sąd na odwyku, więc siłą doprowadzili go na niego policjanci. Mężczyzna uciekł już pierwszego dnia. Syn prezydenta zawsze miał ogromne powodzenie u kobiet. Ma to coś, ale również ogromne alimenty do płacenia. Syn prezydenta ma czworo dzieci z trójką kobiet. Z pierwszą żona, Sławomir Wałęsa ma dwoje synów. Swoją drugą żonę poznał, gdy był na pierwszej terapii odwykowej. Ta urodziła mu córkę. Kolejnego syna Wałęsa spłodził, gdy będąc żonaty wdał się w romans z żoną szefa firmy, w której pracował. Gdy sprawa wyszła na jaw, Sławomir rzucił pracę u męża swojej kochanki. Nie ma co, syn prezydenta Wałęsy jest kochliwy.
Kolejną metamorfozę Sławomira Wałęsy prezentujemy w galerii pod tekstem!