Hokej. Zagłębie Sosnowiec - KH Energa Toruń, relacja z meczu
Zarówno sosnowieccy hokeiści, jak i goście z Torunia mieli udane poprzednie spotkania w THL. Zagłębie odniosło w piątek spektakularne zwycięstwo w Sanoku z miejscowym Marma Ciarko STS-em. Wygrali w stosunku 8:2. Natomiast klub z grodu Kopernika po wygranej z Sanokiem (3:1), pokonał po rzutach karnych Comarch Cracovię (5:4). Trudno było wskazać faworyta niedzielnej konfrontacji.
Pierwsza tercja rozpoczęła się udanie dla miejscowych. Już w trzeciej minucie gry sosnowiczanie otworzyli wynik meczu. Damian Styczyński po podaniu Romana Szturca wykorzystał błędy toruńskiej defensywy i strzałem pokonał Markulsa Ekholma Rosena. Przyjezdni po trafieniu Zagłębia konstruowali kolejne akcje, lecz nie zdołali wyrównać stanu gry w pierwszych dwudziestu minutach.
Radość na lodowisku w Sosnowcu ponownie uniosła się w 23. minucie gry, bowiem na tablicy świetlnej widniał wynik 2:0 dla Zagłębia. Tym razem bramkę zdobył Kanadyjczyk - Riley Stadel, dla którego było to pierwsze trafienie w tegorocznym sezonie. Do końca tercji pomimo obustronnych ataków kolejnych trafień nie ujrzeliśmy.
W ostatniej części gry gospodarze postawili kropkę nad „i”. W 48. minucie rezultat podwyższył Jakub Saur, a cztery minuty później bramkę dołożył Krężołek. Do końca regulaminowego czasu gry na lodzie nie działo się zbytnio nic emocjonującego. Dla Zagłębia niedzielne zwycięstwo jest drugim z rzędu.
Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
- 1:0 – Damian Tyczyński – Roman Szturc (03:03)
- 2:0 – Riley Stadel – Roman Szturc, Patryk Krężołek (23:35)
- 3:0 - Jakub Saur - Dominik Nahunko, Roman Szturc (49:08)
- 4:0 - Patryk Krężołek - Dominik Nahunko, Damian Tyczyński (53:04)
Tekst: Jan Stepiczew