21 stycznia na lodowisku Tor-Tor byliśmy świadkami wspaniałego meczu KH Energa Toruń z Podhalem Nowy Targ. Ostatecznie "Stalowe Pierniki" zwyciężyły po serii rzutów karnych. Relację z tego spotkania znajdziecie TUTAJ. Kilka dni później podopieczni Czucha znów byli w znakomitych humorach!
GKS Katowice - KH Energa Toruń, relacja
Torunianie mieli z piątkowym rywalem rachunki do wyrównania. Ostatnia wizyta "Gieksy" w grodzie Kopernika to aż 10 bramek zaaplikowanych hokeistom KH Energa Toruń. Tym razem było jednak inaczej.
W pierwszej tercji wynik otworzył Robert Karczocha, który całkiem niedawno wrócił do "Stalowych Pierników" po krótkim pobycie w Zagłębiu Sosnowiec. Gospodarze wyrównali za sprawą Jussiego Makkonena. Druga odsłona zmagań to trafienia Mathiasa Porselanda (GKS) oraz Michała Kalinowskiego (KH Energa)
Katowiczanie pewnie wygraliby ten mecz w trzeciej tercji, ale znakomitą formą błysnął Patrick Spěšný, który w całym meczu obronił aż 58 uderzeń na bramkę. Potrzebna była dogrywka, a później rzuty karne.
W nich decydujący cios zadał Michaił Jesajan i znów triumf padł łupem zawodników z Torunia! Zwycięstwo w Satelicie z pewnością miało słodki smak.
Nad tekstem prezentujemy wam galerię zdjęć z piątkowego starcia. Autorką jest Róża Koźlikowska.
GKS Katowice – KH Energa Toruń 2:3 k. (1:1, 1:0, 0:1, d. 0:0, k. 0:2)
0:1 - Robert Karczocha (09:58)
1:1 - Jussi Makkonen (11:44)
2:1 - Mathias Porseland (39:56)
2:2 - Michał Kalinowski (41:00)
2:3 - Michaił Jesajan - decydujący rzut karny