Konary spróchniałego drzewa ZABIŁY Majkę! KOSZMARNY finał beztroskiej zabawy w Skępem

2021-04-20 10:24

Maja miała 12 lat. Razem z koleżanką jeździły na rowerach po parku w Skępem (powiat lipnowski, woj. kujawsko-pomorskie). Wtedy niewielki wiaterek powalił wielkie drzewo. Jego konary spadły na dziewczynkę. Lekarze przez tydzień po operacji walczyli o życie Mai. Dzisiaj jej grób pokryty jest ciągle białymi różami i maskotkami. Policja sprawdza, czy ktoś przez swoje zaniedbanie nie przyczynił się do śmierci 12-latki.

Konary spróchniałego drzewa ZABIŁY Majkę! KOSZMARNY finał jazdy na rowerku w Skępem

Skępe to niewielkie miasteczko w województwie kujawsko-pomorskim. W jego środku nad brzegiem jeziora jest park. Rosną w nim stare drzewa. Obecnie do parku nie można wchodzić. Dlaczego? Wszystko przez dramat, który niedawno rozegrał się w tym miejscu. Maja miała 12 lat. Jej rodzinę w tym sennym miasteczku znają prawie wszyscy. Dziewczynka przed świętami Wielkanocnymi - tak jak wszystkie dzieci - w czwartek (1.04.2021) nie poszła do szkoły. Tego dnia razem z koleżanką jeździły na rowerze po parku. To był dosłownie moment. Nieduży podmuch wiatru przełamał wielkie drzewo - Jawora. Jego konary spadły na dziewczynkę. Dalszy ciąg wstrząsającej sprawy pod galerią ze zdjęciami.

Czytaj także: Brodnica: ich mamusia nie żyje, maleńkie dzieci w szpitalu. NOWE FAKTY ws. KOSZMARNEGO wypadku na dk nr 15 [ZDJĘCIA]

Na miejscu wypadku niemal natychmiast pojawili się strażacy. Oni wyciągnęli Maję spod gałęzi. Na miejscu pojawił się także helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maja jeszcze tego samego dnia przeszła skomplikowaną operację głowy. Lekarze walczyli o jej życie. Niestety po tygodniu musieli się poddać. 

W Skępem kilka dni temu odbył się pogrzeb Mai. W ostatniej drodze dziewczynki oprócz jej rodziny wzięli też udział jej koleżanki i koledzy ze szkoły. Dzisiaj jej grób przykryty jest białymi różami i maskotkami. Maja miała tylko 12 lat. Powalony Jawor ciągle leży w parku. Obok niego stoją znicze. Do alejki jest zakaz wstępu. Sprawą śmierci dziewczynki zajęła się policja.

- Prowadzimy postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi podkomisarz Małgorzata Małkińska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Po wypadku na miejscu był biegły. My zabezpieczyliśmy dokumentację drzewostanu. Przesłuchujemy świadków poszukujemy zdjęć uwieczniających drzewostan w miejscu wypadku. Wszystkich, którzy posiadają w swoich zbiorach zdjęcia drzewostanu z okresu przed wypadkiem, zrobione w miejscu zdarzenia – alejka Parku Borek Ludwika Mariana Zielińskiego – prosimy o przesyłanie ich za pomocą poczty elektronicznej na adres [email protected], z oznaczeniem daty zrobienia zdjęcia - apeluje podkomisarz Małgorzata Małkińska.

Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia. Do tematu będziemy jeszcze wracać w naszym lokalnym serwisie.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy miałeś kiedyś groźny wypadek?
Śmieciowe drzewo przy jednym z bloków w Szczecinie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki