Koronawirus w Grudziądzu. Obowiązywała go kwarantanna, a on poszedł po... piwo!

Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 marca) około godziny 14:00 w centrum Grudziądza. Policjanci kontrolujący adresy osób objętych kwarantanną, nie mogli nawiązać kontaktu z jedną z nich - 28-letnim mężczyzną, który niedawno wrócił z zagranicy. Funkcjonariusze dodzwonili się wprawdzie do jego żony, która twierdziła, że „mąż jest w toalecie i za chwilę do nich oddzwoni”. W momencie, gdy mundurowi czekali przed domofonem podszedł do nich znany im osobiście 28-latek, którego mieli zamiar skontrolować.

- Mężczyzna miał przy sobie torbę na zakupy, w której była mąka i… piwo. Na nic się zdały jego tłumaczenia, że poszedł tylko na chwilę do osiedlowego sklepu, by kupić najpotrzebniejsze artykuły. Funkcjonariusze niezwłocznie powiadomili Państwowego Inspektora Sanitarnego oraz sporządzili dokumentację do wniosku o ukaranie 28-latka przez sąd. Mężczyźnie grozi teraz kara ograniczenia wolności i wysoka grzywna - przekazuje w komunikacie sierż. sztab. Maciej Szarzyński z zespołu prasowego KMP w Grudziądzu.

Policjanci apelują o respektowanie wprowadzonych ograniczeń. Pamiętajmy, że nie przestrzegając zasad kwarantanny, narażamy życie i zdrowie innych osób. Redakcja ESKA INFO Toruń zdecydowanie przyłącza się do próśb służb - pomóżmy sobie nawzajem! Tylko nasze odpowiedzialne zachowanie może sprawić, że epidemia zostanie względnie szybko pokonana.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].