W miniony piątek (20 marca) dzielnicowy z Górzna, pow. brodnicki, wykonując swoje zadania związane ze sprawdzeniami miejsc przebywania osób objętych kwarantanną domową, pojechał skontrolować jednego z mieszkańców gminy Świedziebnia. Mężczyzna, po odebraniu telefonu od dzielnicowego, oznajmił, że nie podejdzie do okna, gdyż „właśnie się kąpie”. Po kilkukrotnym wydaniu polecenia, by jednak się w nim pokazał 42-latek przyznał, że nie ma go w miejscu zamieszkania. Okazało się, iż nie do końca przejmuje się problemem koronawirusa...
Polecany artykuł:
- Dzielnicowy poczekał na mężczyznę, który wrócił do domu po około 20 minutach. 42-latek zamiast przeprosić za swoje nieodpowiedzialne zachowanie zagroził policjantowi, jeśli ten poinformuje o jego absencji odpowiednie organy. Dlatego teraz odpowie nie tylko za przestępstwo z art. 224 kodeksu karnego, tu może spodziewać się kary do 3 lat więzienia, ale także za nieprzestrzeganie zarządzeń leczniczych przy chorobach zakaźnych, za co grozi mu grzywna - informuje nas asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy KPP w Brodnicy.
O fakcie zostanie również powiadomiony Powiatowy Inspektor Sanitarny. Redakcja ESKA INFO Toruń apeluje do czytelników - przestrzegajcie kwarantanny! Nikt nam tak nie pomoże, jak my sami sobie. Jeżeli będziemy stosować odpowiednie środki ostrożności, to wówczas jest szansa, że względnie szybko uda się powstrzymać pandemię koronawirusa z Chin.