Według informacji, które udało się nam uzyskać, 23-latek zawisł na parapecie okna akademika przy ul. Mickiewicza około godz. 22:00. Młody mężczyzna niestety zaczął opadać sił i chciał wrócić do środka, jednak mu się to nie udało. Student spadł i zahaczył jeszcze o parapet okna niżej. Te doniesienia potwierdza toruńska policja.
– Dyżurny śródmiejskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o tym, że z okna na trzecim piętrze akademika wypadł mężczyzna. Z przekazanych ustaleń wynika, że 23-letni mężczyzna próbował opuścić budynek przez okno, nie zdając sobie sprawy z tego, że znajduje się na trzecim piętrze i niestety spadł. Przybyłe na miejscu służby ratunkowe przetransportowały go do szpitala - mówi dziennikarzom "Super Expressu" sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z KMP w Toruniu.
Portal „wiadomosci.poinformowani.pl” dotarł do zaskakujących infromacji. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że kobieta w oknie miała krzyczeć: "to mój kochanek, piliśmy, zamknęliśmy się w pokoju i nie mogliśmy znaleźć klucza... Maciej chciał wyjść oknem, ale spadł".