Toruń. Potworna zbrodnia na starówce. Zmasakrował śpiącego maczetą
Krwawy horror rozegrał się w minioną sobotę (16.10.2021) na toruńskiej starówce. Ok. godziny 3:00 do śpiącego mężczyzny wtargnął 29-latek i zaatakował ofiarę bardzo ostrym narzędziem. Jak nieoficjalnie ustalił "Super Express Toruń" - sprawca użył maczety. Po zadaniu ciosów i dotkliwym zranieniu torunianina, napastnik uciekł z mieszkania. W tle tego szokującego zdarzenia jest wątek miłosny. Ofiara miała się do niedawna spotykać z kobietą, z którą sprawcę łączyło uczucie. - Pokrzywdzony z licznymi obrażeniami od razu trafił do jednego z toruńskich szpitali - informuje nas podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Nastoletni gang "psychopatów" z Torunia szokuje! 17-letniej agresorki nie złamał nawet areszt
Wstrząsająca zbrodnia w centrum Torunia. Policja zatrzymała pięć osób
Policyjne śledztwo w sprawie potwornej zbrodni na toruńskiej starówce szybko zaczęło przynosić efekty. - Zawiadomieni o wszystkim funkcjonariusze natychmiast zaczęli działać. Oprócz wykonanych oględzin i zebrania licznych śladów przesłuchali wielu świadków. To miedzy innymi zebrane dowody doprowadziły ich do mieszkania w jednym z włocławskich bloków, gdzie ukrył się podejrzany. Tam został zatrzymany. Oprócz 29-latka podejrzewanego o usiłowanie zabójstwa, policjanci zatrzymali jeszcze cztery kolejne osoby w wieku od 25 do 47 lat - wyjaśnia podinsp. Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
- 20 października kryminalni doprowadzili pięciu zatrzymanych do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód. Prokurator po zapoznaniu się z materiałem zabezpieczonym i dostarczonym przez policjantów uznał za właściwe, wystąpił ze stosownymi wnioskami do sądu. Toruński sąd po przeanalizowaniu materiału zgromadzonego przez śledczych aresztował podejrzanego 29-latka, któremu śledczy zarzucił usiłowanie zabójstwa 36-letniego mieszkańca Torunia - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Sąd zdecydował również, że 25-latek, który pomagał w ukrywaniu podejrzanego, aby ten uniknął odpowiedzialności karnej i nie powiadomił organów ścigania o dokonaniu przez niego czynu zabronionego, również najbliższe miesiące spędzi w areszcie. 27-latka, któremu także zarzucono udział w ukrywaniu podejrzanego będzie obowiązywał policyjny dozór i musi wpłacić kilka tysięcy poręczenia majątkowego. Pozostali zatrzymani (47-letnia kobieta i 25-letni mężczyzna) mogli powrócić do domu bez zastosowania wobec nich środków zapobiegawczych. - Całej czwórce może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat, zaś podejrzanemu 29-latkowi może grozić kara nawet dożywotniego więzienia - podsumowuje policjantka z Torunia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].