Polecany artykuł:
Tymczasem w Toruniu pracuje coraz mniej policjantów. Podinsp.Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP potwierdza, że na „chorobowym” jest już około 50 procent funkcjonariuszy. To przede wszystkim drogówka, patrolówka, prewencja, wśród nich także dzielnicowi, a nawet przewodnicy psów (baza kynologiczna znajduje się w Dobrzejewicach). Ale, jak podkreśla rzecznik, zapewniona jest obsługa zdarzeń, w tym wypadków i kolizji, choć faktycznie ten czas może się wydłużyć. Jak dotąd nie było konieczności uzupełniania braków kadrowych pomocą z innych jednostek.
>>> "Psia grypa" dotarła do Torunia. 40% policjantów na zwolnieniach lekarskich!
Z kolei z naszych ustaleń wynika, że dzisiaj w pracy nie stawiła się większość policjantów na „czwórce”, czyli komisariacie na Rubinkowie. Wiemy też, że w komendzie przy Grudziądzkiej na zwolnieniach są między innymi kryminalni. Przypomnijmy, że od kilku dni pracują tylko „dyżurowo” komisariaty na Podgórzu czy właśnie w Dobrzejewicach. Jak to wygląda liczbowo? Garnizon toruński liczy ponad 600 osób, obecnie niemal 400 nie stawiło się w pracy. Na stanowiskach pozostali komendanci, naczelnicy, kierownicy, czyli cała kadra zarządzająca.
"Psia grypa" się rozszerza
Nieformalny protest, bunt, rozgoryczenie obecną sytuacją i brak porozumienia w spełnieniu postulatów poprawiających warunki pracy (proponowane przez MSWiA są zbyt kompromisowe i niewystarczające) wciąż narastają. Szacuje się, że w tej chwili „choruje” co trzeci policjant w Polsce.
Jutro i w sobotę planowana jest akcja „Poleje się krew” – policjanci będą honorowymi dawcami, by w ten sposób uczcić stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Dziś o 11.00 zaplanowane jest spotkanie Komendanta Głównego Policji ze strona związkową. Dodajmy też, że akcja powszechnie już nazywana „psią grypą” jest inicjatywą oddolną.