W minioną niedzielę (6 września) po południu jadący ul. Laubitza w Inowrocławiu patrol policji został zaalarmowany przez kobietę, że ta znalazła dziecko. Jak podała mały chłopiec sam szedł chodnikiem, był ubrany w krótkie spodenki, bluzeczkę z krótkim rękawkiem i same skarpetki. Funkcjonariusze wraz z kobietą rozpoczęli poszukiwania rodziców malca. Pytali okolicznych przechodniów. Odwiedzili też pobliski dom samotnej matki przy ul. Toruńskiej, jednak niczego się tam nie dowiedzieli. Na szczęście kilka chwil później nastąpił przełom.
- Poruszając się po rejonie, gdzie zostało znalezione dziecko, po pewnym czasie do policjantów podeszła kobieta i mężczyzna twierdząc, że to ich 2 i pół letni syn. Z przekazanych przez rodziców informacji wynikało, że chłopiec niepostrzeżenie wyszedł sam z domu. Gdy rodzice zorientowali się, że dziecka nie ma zaniepokojeni wybiegli, by go szukać - informuje nas asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Policjantka z Inowrocławia podkreśla, że ta historia zakończyła się szczęśliwie, a na wielką pochwałę zasługuje postawa kobiety, która zainteresowała się sytuacją i zaalarmowała policjantów.
- Przy okazji tego zdarzenia nasuwa się refleksja. Rodzice bądźcie bardzo czujni, gdy chodzi o dzieci. Troska o ich zdrowie i życie jest najważniejsza - podsumowuje asp. szt. Drobniecka.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].