Kultowy toruński lokal zostanie zamknięty. Szczere słowa właściciela: Nie mam już do tego biznesu pasji

i

Autor: NRD Klub / Facebook Klub NRD w Toruniu

Klubowy Toruń

Kultowy toruński lokal zostanie zamknięty. Szczere słowa właściciela: "Nie mam już do tego biznesu pasji"

2024-09-23 13:20

Ten lokal kojarzy większość mieszkańców Torunia. NRD to jeden z symboli klubowej mapy grodu Kopernika. Jego właściciel, Krzysztof "Kriz" Wachowiak poinformował, że najbliższy sezon będzie jego ostatnim. - Nie mam już do tego biznesu pasji - przyznał szczerze w emocjonalnym wpisie, opublikowanym w mediach społecznościowych.

Klub NRD działa na toruńskiej starówce od ponad 20 lat. Niezapomniane koncerty, imprezy tematyczne, jedyny w swoim rodzaju klimat - to tylko kilka odpowiedzi na pytanie, dlaczego mieszkańcy Torunia pokochali ten lokal i chętnie odwiedzali klub przy ul. Browarnej. W 2011 roku właścicielem NRD został jego dotychczasowy barman Krzysztof "Kriz" Wachowiak, który wspomina tamte niełatwe czasy w emocjonalnym wpisie, zamieszczonym na Facebooku. 

Klub był zadłużony w każdej możliwej firmie pracującej w gastronomii, było już nawet zlecenie na odcięcie licznika na prąd, nikt nie chciał dostarczać towaru, zespoły muzyczne nie chciały grać, bo poszła fama, ze nic się nie zgadza lub klub nie płaci umówionych stawek. A ja na koncie miałem 500 zł, a od mamy pożyczyłem oszczędności jej życia tj. 12k z myślą, że dam radę. Tak zaczęła się moja przygoda bycia właścicielem - wspomina Wachowiak.

W Toruniu osiągnął sukces. Właściciel NRD mówi "pas"

Nie ma wątpliwości, że szalony - jak sam go nazywa - pomysł Wachowiaka wypalił. Długi zostały spłacone, pracownicy zaufali nowemu właścicielowi, pojawiły się koncerty i przede wszystkim rzesze odwiedzających. Nic więc dziwnego, że wpis właściciela z 21 września wywołał mnóstwo emocji. 

Nie mam już do tego biznesu pasji, myślę, że przestaję czuć rynek, a co najważniejsze, po prostu wole robić inne rzeczy. Nie umiem i nie chcę robić rzeczy, które nie wzbudzają we mnie pasji i nie będę ich robił - wyznał Wachowiak.

Właściciel dodał, że z klubem będzie związany do końca 2024 roku, lub do maja 2025. Jaka przyszłość czeka NRD? Tego na razie nie wiadomo. Pasjonat zapewnił, że on i jego ekipa zrobią wszystko, aby ostatni sezon był pełen ciekawych imprez.  - Oczywiście może znajdzie się ktoś z energią, kto kupi ode mnie ten klub i na to liczę, ale wtedy mam nadzieje będzie to inne NRD, NOWE, nie dla mnie, a dla nowego pokolenia. Będę cholernie kibicował i wspierał, bo nie wyobrażam sobie Torunia bez NRD, ale również nie wyobrażam dłużej siebie w NRD - podsumował Wachowiak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki