Polecany artykuł:
Dzwoniąca osoba stwierdziła, że jest gościem jednego z toruńskich hosteli. Jako, że w pokojach nie wolno palić mężczyzna wyszedł wraz ze znajomym zapalić papierosa na wewnętrzne podwórze hostelu. Niespodzianka czekała na nich przy powrocie do budynku.
- Okazało się bowiem, że drzwi zamykają się automatycznie i nie można ich od zewnątrz otworzyć. Całe szczęście panowie posiadali telefon i znali numer alarmowy do straży miejskiej, gdzie zawsze można prosić o pomoc. Dyżurny skierował do noclegowni patrol, a strażnicy otworzyli drzwi. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc - relacjonuje Jarosław Paralusz, z-ca komendanta Straży Miejskiej w Toruniu.
>>> Znamy szczegóły śmiertelnego wypadku na Bema w Toruniu
Osoby spoza Torunia są ostatnimi czasy bohaterami niecodziennych interwencji służb. 21 stycznia informowaliśmy was na portalu torun.eska.pl o obywatelu Szwecji, który chodził boso po starówce... przy zerze stopni! Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]