To był 17 stycznia 2022 roku. O szaleńczych atakach, których dopuścił się Luca L. mówiła cała Polska. Horror rozegrał się wczesnym rankiem w Toruniu. Młody kucharz atakował przypadkowe osoby, które spotkał na swojej drodze. Przed godziną 5:00 niepokojące zgłoszenie od jego matki wpłynęło na policję. Funkcjonariusze rozpoczęli akcję, która zakończyła się ujęciem sprawcy koszmaru.
- Ok godz. 6:00 przy Rondzie Pokoju Toruńskiego policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Torunia. Ten w chwili zatrzymania nadal był pobudzony i nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów, a w ręku ciągle trzymał nóż z długim ostrzem, którym wymachiwał. Funkcjonariusze musieli użyć środków przymusu bezpośredniego. Przy tym mężczyźnie zabezpieczyli również nóż - informowała nas podinsp. Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
Czytaj więcej o sprawie: Luca L. biegał z nożem po Toruniu. Niespodziewana zmiana w zeznaniach szaleńca
Wyniki testów Luki L. szokowały. Wszystko się wyjaśniło
Luca L. miał przy sobie nóż. Poranił 8 przechodniów, trzech policjantów i uszkodził jeden z samochodów, po którym skakał. Okazało się, że Luca uciekał ze złamaną nogą. W ogóle nie czuł bólu. Wszyscy byli przekonani, że był pod wpływem narkotyków. Wyniki toksykologii zaskoczyły wszystkich. Luca L. został przetestowany na wszystkie substancje psychoaktywne. Okazało się, że w swoim organizmie niczego zabronionego nie miał. Jak to możliwe? Sprawa była skomplikowana.
Dziennikarka "Nowości" ustaliła, że toruńscy policjanci dotarli do konwersacji podejrzanego ze znajomymi. Wynika z nich, że świadomie wziął tzw. "kwas". - Okazało się jednak dziwną krzyżówką związków chemicznych, które umknęły testom na niedozwolone substancje. Możliwe, że był to któryś z tak zwanych nowych narkotyków. Luca L. przebywał w towarzystwie dwóch kolegów w mieszkaniu. Wcześniej byli na drinku w popularnym lokalu przy ul. Mostowej. Specyfik zadziałał na 21-latka tak, że zaczął popadać w swoistą psychozę - podały "Nowości".
Toruński sąd wydał wyrok. Luca L. nie chciał zabić
Prokuratura oskarżyła młodego kucharza o dokonanie 11 czynów. Za usiłowanie zabójstwa groziło mu nawet dożywocie, ale ostatecznie sąd uznał go za winnego ataków, uszkodzeń ciała i samochodów oraz napaści na policjantów. W grudniu 2023 roku Luca L. został skazany na 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym dla osób uzależnionych. Musi też zapłacić pokrzywdzonym ponad 60 tysięcy złotych (łącznie).
Wyrok nie jest prawomocny. "Nowości" podają, że o jego uzasadnienie poprosiła prokuratura. Taką samą prośbę wystosował obrońca młodego mężczyzny.
Podcasty
Playlisty tematyczne
