Wczoraj, krótko po godz. 18:00 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o samochodzie, który stoczył się do Wisły.
- Do zdarzenia doszło na wysokości tarasu widokowego przy ul. Majdany. Według relacji świadków auto po zjechaniu do rzeki dryfowało w nurcie po czym zatonęło. Wspólna akcja policjantów, strażaków i ratowników WOPR doprowadziła do odnalezienia osobowego bmw i wyciągnięcia go na brzeg. Wewnątrz auta nikogo nie było - informuje Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.
W pojeździe nie było zamontowanych tablic rejestracyjnych. Teraz funkcjonariusze ustalają kto jest właścicielem samochodu i prowadzą w tej sprawie postępowanie dotyczące niezachowania ostrożności podczas parkowania i doprowadzenia do jego stoczenia się do rzeki.
Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia i proszą o zgłaszanie się świadków, którzy byli w tym czasie w tym rejonie. Kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji Toruń-Podgórz pod nr (56) 641 24 70.