Makabryczne odkrycie podczas budowy linii tramwajowej na JAR. Komunikat MZK
O odkryciu ludzkich kości i fragmentów ceramiki poinformowali przedstawiciele MZK w Toruniu w specjalnym komunikacie. - Na miejsce wezwane zostały odpowiednie służby: policja oraz nadzór archeologiczny sprawowany na zlecenie MZK przez Muzeum Okręgowe w Toruniu. Wyżej wymienione służby dokonały oględzin znaleziska oraz miejsca jego odkrycia. Wydobyte kości zostały zabezpieczone przez techników policyjnych i zabrane przez zakład pogrzebowy. Nadzór archeologiczny zezwolił na dalsze prowadzenie prac w tym miejscu. Wszelkie procedury stosowane w takich okolicznościach zostały zachowane. Należy tu zaznaczyć, że teren, na którym znaleziono szczątki, to nie miejsce wykopalisk archeologicznych, ale plac budowy podlegający jedynie nadzorowi archeologicznemu. Ponadto na tym terenie prowadzone były w minionych latach różnego rodzaju prace budowlane, podczas których niejednokrotnie odkrywano ludzkie szczątki. Starano się je sukcesywnie wydobywać. Jednakże z uwagi na mnogość pochówków prowadzonych w dawnych latach na tym terenie, takie znaleziska mogą się dalej zdarzać - czytamy w oświadczeniu MZK.
Czytaj też: Profesor UMK w Toruniu zatrzymany w Iranie pod zarzutem szpiegostwa! Rzecznik uczelni komentuje
- Gdy w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o kolejnych znaleziskach kości i fragmentów ceramiki (po południowej stronie placu NOT, od strony muzeum etnograficznego), wykonawca powiadomił policję oraz nadzór archeologiczny. Wcześniej policji zgłosiły to także osoby postronne, które zauważyły szczątki. Kości zostały zabezpieczone i przekazane do zakładu pogrzebowego, a nadzór archeologiczny zezwolił na kontynuację prac budowlanych. Z wyjaśnień wykonawcy wynika, że obiekty te nie były widoczne w trakcie wykonywania prac budowlanych. Najprawdopodobniej znajdowały się w hałdach ziemi i zostały odsłonięte przez padający niedawno deszcz - przekazują przedstawiciele MZK w Toruniu.
Ludzkie kości w centrum Torunia. Policja prowadzi śledztwo
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy policjanta z biura prasowego KMP w Toruniu. Okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek. - Pod koniec czerwca mieliśmy takie zgłoszenie, kolejne pojawiło się w lipcu. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie pod nadzorem prokuratora. Jedno dotyczy wszystkich takich znalezisk z tego obszaru - mówi asp. Wojciech Chrostowski. Do tematu będziemy wracać w toruńskim oddziale "Super Expressu".
- Jest to pierwsza i miejmy nadzieję ostatnia sytuacja przeoczenia reliktów przeszłości podczas budowy nowej linii tramwajowej w Toruniu. Należy tu podkreślić, że w razie zauważenia takich znalezisk, osoba, która je dostrzegła, nie powinna ich ruszać, dotykać, podnosić itp., tylko niezwłocznie zawiadomić odpowiednie służby - zaznaczają przedstawiciele MZK w Toruniu w komunikacie dotyczącym makabrycznego odkrycia.
Miejski Zakład Komunikacji zapewnia na końcu, że dokłada wszelkich starań, by podobne znaleziska traktowane były w stosowny sposób. Jednocześnie jeszcze raz zalecił wykonawcy zwracanie szczególnej uwagi na możliwość wystąpienia podobnych odkryć w przyszłości, traktowania ich z szacunkiem oraz zachowywania wszelkich wymaganych procedur.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].