Przedstawiciele Eko Patrolu Straży Miejskiej w Toruniu regularnie uczulają mieszkańców, aby w przypadku zwierząt zachowywać czujność. W tym przypadku właściciel działki budowlanej zachował się jak należy. Mężczyzna znalazł na swojej posesji nowonarodzone potomstwo sarny. - Niewiele brakowało i maluch zginąłby pod kołami pracującej na miejscu koparki. Ponadto sarnia mama przez bardzo ruchliwą ulicę miałaby utrudniony powrót do miejsca pozostawienia koźlaka - podkreśla Jarosław Paralusz, zastępca komendanta SM w Toruniu.
- Dlatego mężczyzna zdecydował się otoczyć zwierzę opieką do czasu przybycia patrolu. Niesamodzielnego malucha toruńscy municypalni przekazali w ręce specjalistów Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylarni. Jednak to bardzo wyjątkowa sytuacja, w której życie małej sarenki było zagrożone. Należy pamiętać, że gdy znajduje się młode, nie zawsze wskazana jest ludzka interwencja. Jeżeli zwierzę nie jest ranne ani nie znajduje się w sytuacji zagrożenia nie należy go dotykać - przekazuje w komunikacie prasowym Jarosław Paralusz.
Straż Miejska w Toruniu przypomina też, że zapach pozostawiony przez człowieka może wyrządzić wiele szkody i spowodować, że matka nie będzie się już chciała opiekować potomkiem. - Gdy pojawiają się wątpliwości czy znalezione młode zwierzę jest bezpieczne należy zawiadomić odpowiednie służby - apeluje strażnik miejski z Torunia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].