"Strażacy zostali dzisiaj zadysponowani do wypadku w okolicach Golubia-Dobrzynia. Jeden z druhów zasłabł. Natychmiast udzielono mu pierwszej pomocy. Doszło do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Po przyjechaniu karetki przejęli go ratownicy medyczni. Nie udało się jednak uratować tego strażaka" - powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu mł. bryg. Arkadiusz Piętak.
ZOBACZ TEŻ: Straszny wypadek na obwodnicy Brodnicy. Poważny błąd kierowcy. Dwie osoby w szpitalu
St. kpt. Dawid Tarkowski, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Golubiu-Dobrzyniu powiedział PAP, że druh Wiesław Gutmański uczestniczył w działaniach ratowniczych po dachowaniu pojazdu w miejscowości Małszyce.
Przekazał, że śmierć druha nie miała żadnego bezpośredniego związku z wypadkiem auta osobowego oraz działaniami mającymi na celu zabezpieczenie pojazdu i pomoc osobom poszkodowanym.
Prezes OSP Małszyce miał 53 lata. "Nasz druh nie odzyskał czynności życiowych, pomimo szybko udzielonej specjalistycznej pomocy. Po zabraniu go karetką do szpitala w Toruniu dotarła do nas tragiczna wiadomość o jego śmierci" - dodał strażak.
Komendant Powiatowy PSP w Golubiu-Dobrzyniu wraz z funkcjonariuszami i pracownikami cywilnymi składają głębokie wyrazy współczucia rodzinie zmarłego.