Ten wypadek miał miejsce 25 kwietnia 2023 roku, ok. godziny 16:00. Było jeszcze jasno, widoczność była dobra. Niebawem minie rok od tragicznych wydarzeń z DW nr 654, ale wciąż trudno o nich zapomnieć. Citroen, prowadzony przez Marcina uderzył w drzewo. 36-latek nie miał żadnych szans. Nasz reporter rozmawiał z mieszkanką niepozornej kamienicy w Toruniu. Kobieta dobrze znała ofiarę. - On taki porządny był, miły. Zawsze pierwszy mówił dzień dobry. Uśmiechał się, miał dziecko. Mieszkał tutaj obok. Nie mogę w to uwierzyć - wspominała poruszona w rozmowie z "Super Expressem". Dalszy ciąg materiału i najnowsze ustalenia w sprawie znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.
36-latek nie żyje! Jego citroen roztrzaskał się o drzewo pod Toruniem
Tragiczny wypadek pod Toruniem. Marcin nie miał szans. Znamy wyniki śledztwa
Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Policjanci prowadzili szczegółowe śledztwo. Ustalono przebieg tego fatalnego w skutkach zdarzenia. Przypomnijmy - według wstępnych ustaleń prowadzący osobówkę mężczyzna stracił z nieznanych jak na razie przyczyn panowanie nad samochodem i zjechał z drogi. Po roku od tego wypadku skontaktowaliśmy się z przedstawicielem prokuratury, który potwierdził, że śledztwo zostało zakończone. Sprawcą wypadku był kierowca.
- Dlatego zgodnie z prawem sprawa została umorzona z powodu śmierci sprawcy - mówi nam prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Policjanci apelują o ostrożność na drogach. Warunki atmosferyczne mogą być wyjątkowo zdradliwe. Zdejmijcie nogę z gazu i zachowajcie odpowiedni poziom koncentracji. O ewentualnych utrudnieniach będziemy informować w naszym serwisie.
Polecany artykuł: