„Pomysłowi” bydgoszczanie chcieli nagrać atak nożownika i podbić internet! Plany pokrzyżowali im policjanci!

i

Autor: pixabay.com „Pomysłowi” bydgoszczanie chcieli nagrać atak nożownika i podbić internet! Plany pokrzyżowali im policjanci!

Miała być sława w internecie, a skończyło się aresztem. Nieudana przygoda z aktorstwem bydgoszczan

2018-09-11 11:28

Poszukiwany bydgoszczanin odpowie za... bezmyślność. Razem z kolegami zaaranżował atak nożownika. Wszystko było rejestrowane, a film miał przynieść sławę w internecie.    

 Do zdarzenia doszło w piątek (07.09.2018) około godziny 17:10 przy ulicy Focha w Bydgoszczy, na przystanku autobusowym. Tam patrol pieszy z bydgoskiego oddziału prewencji zauważył dwóch szarpiących się mężczyzn.

W pewnym momencie jeden z nich upadł, a drugi wyciągnął przedmiot przypominający nóż i zadał leżącemu ciosy w okolicę szyi. Zaraz  potem wytarł ostrze o bluzę, po czym zadał kilka kolejnych ciosów. Mundurowi nie zwlekając pobiegli w ich kierunku i wezwali do pomocy patrol zmotoryzowany.

Na miejscu przeżyli spory szok. Atakowany mężczyzna wstał z chodnika i z uśmiechem zaczął obejmować napastnika. Okazało się, że mężczyźni nagrywali film, który chcieli opublikować na portalu internetowym. Natomiast „kamerzysta” na widok biegnących policjantów uciekł. Funkcjonariusze wylegitymowali „aktorów”.

>>> Toruńska policja ostrzega - oszustwa "na policjanta" są bardzo popularne!

Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnej bazie okazało się, że 39-letni „napastnik” jest poszukiwany nakazem doprowadzenia do najbliższego Aresztu Śledczego lub Zakładu Karnego. Bydgoszczanin został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze z bydgoskiego Błonia. Policjanci na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 39-latkowi zarzut z art. 66 kodeksu wykroczeń dotyczącego wywołania niepotrzebnej czynności wprowadzając w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia. Mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 zł.

Funkcjonariusze nie wykluczają przedstawienia dodatkowych zarzutów dotyczących zakłócenia spokoju i porządku publicznego (art. 51 k.w.) oraz posiadania w miejscu publicznym noża (art. 50a k.w.). Zatrzymany trafił już za kratki.

Czytaj również: Marsz równości znów przejdzie ulicami Torunia! Będzie kontrmanifestacja?

#TOWIDEO

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki