O tym, że pracownik firmy z regionu zginął podczas wycinki drzew informowaliśmy na początku lutego 2023 roku. Ustalenia w tej sprawie mogły szokować. Ekipa była pijana - dwaj mężczyźni mieli ponad promil alkoholu, a jeden 0,26. Śledczy badali, dlaczego ścinane przez kolegę Mirosława drzewo runęło na 48-latka. - Bezpośrednią przyczyną zgonu był rozległby uraz czaszkowo-mózgowy. Wszczęliśmy śledztwo w kierunku art. 220 i 155 Kodeksu karnego, czyli narażenia przez pracodawcę życia i zdrowia pracownika na niebezpieczeństwo, czego skutkiem był śmiertelny wypadek - mówiła "Nowościom" Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.
Czytaj więcej o sprawie: Koszmar podczas wycinki drzew. Mirosław zginął w swoje urodziny! Szokujące okoliczności
Tragedia podczas wycinki drzew pod Toruniem. Śledztwo umorzone, rodzina zaskarża decyzję
Dziennikarka toruńskiej gazety ustaliła, że prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci 48-letniego Mirosława. Prokurator nie znalazł związku między działaniem współpracownika mężczyzny, a śmiercią poszkodowanego. Rodzinę pana Mirosława reprezentuje Agata Bosiacka-Baran z Wrocławia. Pani mecenas zaskarżyła decyzję prokuratury. - Śledztwo w tej sprawie prokuratura umorzyła przedwcześnie. Nie zbadano w nim wszystkich istotnych wątków sprawy - podkreśliła w rozmowie z "Nowościami".
Wygląda na to, że decyzja prokuratury nie kończy sprawy. Zażalenie rozpozna Sąd Rejonowy w Toruniu.
..............................................................
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].