Spis treści
- Młode małżeństwo ZGINĘŁO w koszmarnym wypadku na A1 w Malankowie. Dlaczego doszło do dramatu?
- Koszmar na A1 w Malankowie poruszył czytelników. Komentarze chwytają za serce
Młode małżeństwo ZGINĘŁO w koszmarnym wypadku na A1 w Malankowie. Dlaczego doszło do dramatu?
To był Poniedziałek Wielkanocny. Radek i Karolina byli tak blisko domu w Grudziądzu. W powiecie chełmińskim (na terenie wsi Malankowo, autostrada A1) miał miejsce wypadek, o którym mówi nie tylko lokalna społeczność. Dlaczego doszło do dramatu? - W drugi dzień świat, w Malankowie przed godziną 23, na autostradzie na pasie w kierunku Gdańska doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Opel Insigna uderzył w tył samochodu ciężarowego iveco z naczepą. W wypadku zginęły dwie osoby, jadące samochodem osobowym - mówi asp. szt. Tomasz Winiarski, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie. - Czynności w spawie tego tragicznego wypadku prowadzone są pod nadzorem prokuratury - dodaje. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj więcej o wypadku: HORROR na A1 w Malankowie. Karolina i Radek niedawno wzięli ślub. Para zginęła, a 12-letni Maksiu został sam [ZDJĘCIA]
Koszmar na A1 w Malankowie poruszył czytelników. Komentarze chwytają za serce
Nic dziwnego, że tragiczny wypadek w Kujawsko-Pomorskiem poruszył czytelników "Super Expressu". Przypomnijmy - Karolina i Radek zostawili na świecie 12-letniego Maksymiliana. Chłopiec przeżył niewyobrażalny koszmar. - Kondolencje dla rodziny. A dla tych co piszą takie bzdury, to piszę, że to wystarczy sekunda, żeby doszło do tragedii - podkreśla pani Alina.
- Jakby miał włączony tempomat aktywny to by im się nic nie stało. .Mój wujek na autostradzie zasnął i właśnie to go uratowało - pisze pan Daniel. - Spoko tylko nie każdy samochód ma tempomat, a w szczególności aktywny - kontruje pan Jacek.
Większość komentujących skupia się na kondolencjach dla rodziny i dramacie chłopczyka. - Wyrazy współczucia dla rodziny i chłopca - napisała Dagmara i mnóstwo innych komentujących.
- Prędkość i jeszcze raz prędkość! Nie dawno widziałam jak auto żeby na czołówkę nie pójść chowając się za inne auto uderzyło w tył innego i aż w rowie do góry kołami leżał. Na szczęście nic się nie stało, ale mogło być różnie. Po co ten pośpiech ludzie życia Wam nie żal? - zastanawia się pani Aneta
Redakcja Toruń Projekt Miasto składa rodzinie i bliskim najszczersze kondolencje. Do tematu będziemy jeszcze wracać w naszym lokalnym serwisie.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].