Pasjonował się koszykówką, tematami związanymi ze strażą pożarną i fotografią. Nie mógł odpuścić meczów Anwilu Włocławek. "Pawełek", bo tak nazywali go koledzy po fachu był powszechnie lubiany. Pomaganie innym uważał za coś naturalnego. Paweł Czarniak był absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończył kierunek politologia. W swojej pracy cechował się skrupulatnością i rzetelnością.
Młody dziennikarz "Gazety Pomorskiej" i strażak OSP nie żyje. Koledzy żegnają Pawła Czarniaka
Jak już wspominaliśmy wyżej, Paweł Czarniak kochał pomagać innym. Między innymi dlatego dołączył do OSP w Brześciu Kujawskim. - Spieszmy się kochać ludzi... - napisali jego koledzy w mediach społecznościowych.
- Paweł, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Tak jak straż była dla Ciebie ważna, tak Twoje odejście dla nas - powoduje pustkę w sercach. Meldujemy, że stawimy się wszyscy, by oddać Ci hołd, gdy będziesz zmierzał w tą ostatnią drogę. Spoczywaj w pokoju. Cześć Twojej pamięci! - przekazali druhowie w emocjonalnym wpisie. Przejmujący post dodał również prezydent Włocławka Marek Wojtkowski.
- Za szybko. To stało się zdecydowanie za szybko. Pamiętam moment gdy poznałem Pawła jakby to było wczoraj. Zawsze był najwyższej klasy profesjonalistą w swoim fachu, był niezwykle koleżeński, chęć pomocy drugiemu człowiekowi doprowadziła go do pracy w Straży Pożarnej, był kochającym bratem, wspaniałym synem i przyjacielem - napisał gospodarz Włocławka.
Nasza redakcja składa rodzinie i bliskim wyrazy współczucia. Koledzy po fachu nigdy nie zapomną o dziennikarzu i fotoreporterze z regionu.