Tak policja w Toruniu swego święta jeszcze nie świętowała. Na Rynku Staromiejskim była przepiękna defilada. Policjanci maszerowali z długą bronią. Mieszkańcy Torunia byli zachwyceni. To wszystko miało miejsce w ostatni wtorek. Dzisiaj rano szefowa MSWiA, po tym co wyrabiali toruńscy policjanci po swoim święcie zażądała natychmiastowej kontroli.
Jak ustaliliśmy, policjanci w budynkach swojej komendy urządzili libację. Jeden z naczelników, szef sztabu policji starszy aspirant Janusz F., rozbił sobie głowę. Do komendy przyjechała karetka. Naczelnik trafił do szpitala. Jest na zwolnieniu lekarskim.
- Wszystko jest na monitoringu. Widać jak policjant się zatacza i się wywala. I co z tego, że jeszcze we wtorek dowiedzieliśmy się o sprawie. Wszyscy którzy są na monitoringu pouciekali. Nie mogliśmy ich przebadać na zawartość alkoholu chociaż sprawa jest oczywista. Już we wtorek została wszczęta kontrola - mówi nam jedna z osób znająca sprawę
Podinspektor Wioletta Dąbrowska rzecznik prasowy toruńskiej policji powiedziała, że ona w tej sprawie nie udziela informacji.
- Jak tylko informacja dotarła o tym, że w Toruniu mogło dojść do nieformalnego spotkania natychmiast została wszczęta kontrola – mówi podinspektor Monika Chlebicz rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy.
Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.
Polecany artykuł: