Tragiczne informacje przekazała Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Toruniu. 52-letnia Katarzyna była jednym z pracowników toruńskiej lecznicy, którzy w kwietniu zakazili się koronawirusem. Koleżankę w ciepłych słowach wspominają jej współpracownicy.
- Była osobą, która kochała pacjentów. Nie zważając na trudny czas pandemii z zaangażowaniem wypełniała swoje obowiązki. Pełna ciepła, ciesząca się sympatią i uznaniem współpracowników, którzy zawsze mogli liczyć na jej pomoc i wsparcie - napisano w komunikacie.
Będąc na pierwszej linii walki z koronawirusem, poniosła najwyższą cenę.
- Zapamiętamy ją jako bardzo dobrego człowieka o wielkim sercu, wspaniałą, oddaną swojej pracy pielęgniarkę, która nigdy nie poddawała się przeciwnościom stawianym przez los. Była troskliwą i kochającą matką trójki dzieci. W tych trudnych chwilach składamy wyrazy głębokiego współczucia - dodali współpracownicy z Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Toruniu.
Koronawirus w Polsce. Najnowsze informacje: