Sensacyjny zwrot akcji w toruńskim sądzie! Paweł A. nie usłyszał wyroku ws. śmierci Bobika

i

Autor: Piotr Lampkowski / Super Express / Zdjęcie ilustracyjne Sensacyjny zwrot akcji w toruńskim sądzie! Paweł A. nie usłyszał wyroku ws. śmierci Bobika

Niespodziewany zwrot akcji w toruńskim sądzie! Paweł A. nie usłyszał wyroku ws. śmierci Bobika [Zdjęcia, Wideo]

2022-06-03 12:02

Ta sprawa emocjonuje nie tylko obrońców praw zwierząt. Psiak Bobik miał zostać zagłodzony na śmierć. Oskarżony o to jest Paweł A. (32 l.). W drugiej połowie maja informowaliśmy naszych czytelników, że prokurator zażądał dla mężczyzny 5 lat bezwzględnego więzienia za znęcanie się na zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. 2 czerwca Sąd Rejonowy w Toruniu miał ogłosić wyrok. Tymczasem.... wznowiono przewód sądowy!

Kiedy psiak Bobik zmarł, cała Polska zaczęła się zastanawiać - dlaczego biedak musiał tyle wycierpieć? Paweł A. (32 l.) przez 5 lat wychowywał Bobika. Pies po interwencji trafił do kliniki Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. Zwierzak dosłownie wyglądał jak szkielet, nawet dla doświadczonych specjalistów, zajmujących się podobnymi przypadkami, ten był trudny do zrozumienia. Dlaczego musiało dojść do dramatu? Na swoim profilu społecznościowym Paweł A. jako zdjęcie główne zamieścił swoje zdjęcie z ulubieńcem. Na nim pies wygląda tak, jak powinien wyglądać przedstawiciel rasy shar pei. Nie ma zapadniętych boczków. Wyglądał na zadbanego i dobrze odżywionego. Można było się zachwycać uczuciem jakim obaj się darzą. Na początku kwietnia zeszłego roku Bobik nie wyglądał jednak tak, jak na fotografii ze swoim panem. Zachwyt musiał ustąpić miejsca przerażeniu. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami. Uwaga - niektóre materiały są drastyczne!

Czytaj więcej o sprawie: Paweł A. zagłodził Bobika na śmierć?! Zdjęcia zwierzaka rozrywają serce na pół. Oni żądają bezwzględnej kary

Sąd Rejonowy w Toruniu wznawia przewód sądowy! Paweł A. wciąż bez wyroku ws. śmierci Bobika

Mężczyzna został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową Toruń Wschód o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Zarówno oskarżyciele, jak i Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt nie mieli wątpliwości, że mężczyzna jest winny. 19 maja prokuratura zażądała 5 lat bezwzględnego więzienia oraz zakazu posiadania wszelkich zwierząt przez 15 lat. Dodatkowo chcieli, aby Paweł A. zapłacił 30 tys. zł nawiązki na rzecz organizacji broniącej praw zwierząt i został obciążony kosztami postępowania. Czy tak się stanie? Wydawało się, że przekonamy się 2 czerwca. Tymczasem na miejscu mieliśmy... zwrot akcji!

- W związku z okolicznościami, które zostały podane nieco szerzej niż w postępowaniu przygotowawczym przez część świadków, konieczne będzie przesłuchanie uzupełniające osoby, która sporządzała ekspertyzę z Wojewódzkiego Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Bydgoszczy - powiedział sędzia Maciej Michałowski, który zdecydował o wznowieniu przewodu sądowego.

Biegła ma zostać przesłuchana 9 sierpnia o godzinie 9:00. Paweł A. od początku procesu nie przyznaje się do winy. Jego adwokat wnosi o jego pełne uniewinnienie.

Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?
Ogłoszenie wyroku ws, zagłodzenia psa Bobika

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki